A 29.04.2010 16:21

Witam, szczęść Boże.

Chciałam się dowiedzieć, czy grzechem jest słuchanie metalu. Zdaję sobie sprawę, że na pewno jest tak w wypadku metalu propagującego satanizm, ale moje wątpliwości odnoszą się do konkretnie jednego zespołu.

Tym zespołem jest (...) Satanistami ich nazwać z pewnością nie można, jednak w ich piosenkach jest czasem podejmowany jakieś "dziwne" tematy: "teksty piosenek poruszają zagadnienia związane z ciemnością, śmiercią, pustką i duchami" - cyt. z Wikipedii o jednej z płyt. Z kolei inne krążki inspirowane są np. naturą (m.in. jest piosenka o zimie) - to już raczej dość niewinny temat. Ale np. na okładce jednej z płyt wokalistka trzyma różaniec, gdzieś jest też gołąb - jak wiadomo w chrześcijaństwie będący symbolem Ducha Św., mają też jeden, hm, antyklerykalny teledysk. Z tym różańcem i gołębiem to sama nie wiem, co o tym sądzić - w końcu są to symbole chrześcijańskie, trudno mi wnikać w sumienia członków zespołu z jaką intencją ich użyli. Na niektórych zdjęciach wokalistka też ma jakieś dziwne amulety - nie znam się aż tak bardzo czy są one jakieś satanistyczne/pogańskie...

Mimo to daleko temu zespołowi do typowo antyreligijnych! Większość piosenek ma zupełnie normalne teksty - zresztą przed poznaniem jakiejkolwiek piosenki dobrze się wczytywałam w jej przesłanie i sprawdzałam, czy nie ma tam czegoś podejrzanego; nikt tam nie pali Biblii, nie bluźni, nie wyklina Boga, nie przywołuje szatana... Co więcej, niektóre nawet piosenki mają, przynajmniej w mojej interpretacji, jakieś również chrześcijańskie przesłanie.

Ich muzyka nie jest też typowym metalem z wyobrażeń. Jest jak na ten gatunek bardzo delikatna i subtelna, wytwarza fajny klimat - nieco tajemniczy, lecz nigdy nie kojarzący mi się z czymś szatańskim. Praktycznie nie ma tam "wycia" - wokalistka śpiewa cienkim sopranem, w tle nie ma też nadmiaru "mocnych instrumentów", pojawiają się partie chóralne... Czasem może to nawet tworzy pewien kiczowaty obraz, lecz podoba mi się ta muzyka. Często spotyka się też elementy folku - najczęściej celtyckiego (może stąd te jakieś amulety czy odwołania do fantasy?)

Tych utworów, które mnie w jakiś sposób niepokoją, nie słucham. Wybieram tylko te najbardziej neutralne. Czasem jednak dręczą mnie pewne wyrzuty, czy aby powinnam słuchać tego zespołu...

Proszę o odpowiedź.

Pozdrawiam

A.

Odpowiedź:

Zdaniem odpowiadającego, skoro tak przemyślanie i odpowiedzialnie podchodzisz do problemu, to trudno byłoby zakazywać Ci słuchania lubianej przez Ciebie muzyki. W razie zagrożenia, pewnie je wcześniej czy później dostrzeżesz...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg