Zdezorientowany katolik 22.04.2010 18:33
Przed zadaniem pytania skorzystałem z wyszukiwarki i dowiedziałem się, że arcybiskup Juliusz Paetz usunął się na bok i unika mediów. A tymczasem podczas uroczystości pogrzebowych ś.p. Prezydentów Kaczyńskiego i Kaczorowskiego widziałem arcybiskupa Paetza w pierwszym szeregu hierarchów, obok innych biskupów, na eksponowanym miejscu, co przekazywały telewizje na cały świat. Czy to jest to usunięcie się w cień? Moje pytania są takie: jak zakończyła się sprawa arcybiskupa związana z molestowaniem kleryków? Czy jego obecność w gronie biskupów oznacza, że w ogóle nie było sprawy i że nie był winny? Jak w kontekście nagłaśnianych ostatnio afer homoseksualnych i pedofilskich w Kościele wygląda sprawa tej naszej rodzimej afery (chyba zamiecionej pod dywan) i czy nie przynosi to szkody Kościołowi w Polsce?
Cztery lata temu wyjaśniał to abp Gądecki. Zobacz TUTAJ