desperado 04.03.2010 23:44
Witam.
Chciałbym zapytać się o pewien przedmiot, do którego Kościół ma ogromne zastrzeżenia. Chodzi mianowicie o tzw. Pierścień Atlantydów. Ot, zwykły gadżet, który NIE MA żadnego wplywu na człowieka (Ci, którzy twierdzą inaczej dali zwieść się działaniom marketingowym. Cała ta bajka, jakoby został znaleziony w 1860 roku w Egipcie, i jaką to niby ma moc to opowieść wymyślona na potrzeby reklamy w 1972 roku). A zatem dlaczego noszenie przedmiotu, który po prostu fajnie wygląda, jest niby grzechem przeciwko 1 przykazaniu? Jeśli ktoś zaprojektuje nowy wzór płaszcza, parasola, butów, i doda do tego zgrabną opowieść o Atlantydach i cudownej mocy przedmiotu, to też noszenie tej rzeczy będzie grzechem?
Przepraszam za nieco ironiczny ton, ale takie podejście – nadawanie znaczenia czemuś, co znaczenia nie ma, i głoszenie, że to grzech powoduje, że aż mam ochotę sobie ten pierścień kupić, ot taka przekora.