Jagoda 31.01.2010 09:59
Jest taka sytuacja. Ktoś popełnił w swoim życiu 2 razy podobny grzech, np. oszustwa. Przygotowuje się on do spowiedzi, i przypomina mu się wówczas tylko 1 z tych grzechów. Na spowiedzi wyznaje, że oszukiwał. Dopiero po spowiedzi przypomina sobie drugi, podobny grzech, za który też żałuje. Czy w związku z tym, podczas tej spowiedzi, zostaje mu odpuszczony tylko ten 1 grzech, o którym podczas niej myślał, czy ten drugi, który sobie przypomniał dopiero później, również?
Co w sytuacji, gdy ktoś nie pamięta, czy aby na pewno jakiś czyn popełnił, bo było to bardzo dawno? Raz wydaje mu się, że raczej tak, za chwilę, że nie... Czy trzeba mówić o tym na spowiedzi?
Czy należy powtarzać grzechy wyznane już kiedyś na spowiedzi, gdy człowiek miał je na myśli, chciał je szczerze wyznać, ale po jakimś czasie ma wątpliwość, czy aby na pewno powiedział to dobrze, jasno, zrozumiale...
Czy grzechem jest taka sytuacja, gdy ktoś boi się trochę przed spowiedzią, i myśli sobie w głębi, że może spowiednik nie do końca domyśli się, co penitent ma na myśli, może nie dopyta...
Z góry dziękuję za odpowiedzi.