Asia 19.12.2009 16:35
Jestem mloda mezatka, katoliczka. Moj maz zostall wychowany w wierze protestanckiej, obecnie nie praktykuje. Wiedzac jak to dla nie wazne zgodzil sie na slub w kosciele katolickim.
Poczytalam sobie zadane wczesniej pytania i odpowiedzi na temat antykoncepcji, jednak nadal wielu kwestii z nia zwiazanych nadal nie moge zrozumiec.
1. Jak to jest mozliwe, ze poszczegolni ksieza zdaja sie roznie podchodzic do antykoncepcji. Dlaczego jedni uwazaja ze jej stosowanie jest grzechem lekkim inni ze ciezkim.
2. Czy to nie paradoks, ze skoro Kosciol zaleca naturalne metody planowania rodziny jednoczesnie potepia pozostale? Przeciez to tez metoda planowania rodziny.
3. Zgadzam sie z jedna z pan, ktora napisala, ze owe naturalne metody sa dla niej niesmaczne i odbieraja cala radosc z bliskosci z mezem. Mam dokladnie te same odczucia. Pamietam dobrze kurs przedmalzenski i to jak bardzo odrzycil mnie krotki filmik na temat naturalnych metod planowania rodziny. Jakas ubrana w bialy kitel lekarka beznamietnym glosem opowiadala o pomiarach temperatury, badaniu poziomu sluzu, itd, caly czas oczywicie podkreslajac, jak bardzo takie sposoby sa skuteczne i proste (ale jak nieromantyczne!!!) Na koniec rozdano wszystkim uczestniczacym w kursie przedmalzenskim parom broszurki na ten temat. Mimo duzego zniechecenia filmem przejrzalam owa broszurke i niestety nic z niej do mnie nie trafilo, a konkluzje zebrane na jej koncu wrecz mnie rozsmieszyly. Wniosek bowiem glosil, ze rodziny stosujace naturane metody planowania rodziny sa szczesliwsze oraz ... liczniejsze (!). No wiec, jak widac - metody te nie sa nieskuteczne.
4. Glownym powodem tego, ze nie prystepuje do Komunii jest fakt, ze stoduje antykoncepcje hormonalna. Mieszkam w Anglii i w przeciwienstwie do obrazow w polskich Kosciolach, tutaj praktycznie wszyscy wychodza z lawek do Komunii. Siedze wiec sama, jak palec smutna, z mnostwem watpliwosci i mysle - jak to mozliwe?
5. Czy wymiernikiem grzechu ciezkiego nie jest krzywda drugiej osoby? Czyja krzywda jest stosownie antykoncepji?
6. Tak na marginesie - zastanawiam sie jak wielu mezow spowiada sie z tego, ze ich zony biora pigulki?
7. Dlaczego chec kontolowania wielkosci rodziny jest zla? Czy nie lepsza jest swiadoma decyzja, ze pragniemy miec np. 4-osobowa rodzine, ktorej postaramy sie zapewnic godny byt niz nieodpowiedzialna postawa - ach bedzie co ma byc, moze bedziemy miec 8-ke dzieci, zyc w biedzie, a starsze rodzenstwo skazane bedzie na ciagla opieke nad mlodszym?
8. Na koniec:
a) czy przy Spowiedzi Sw., spowiadac sie z antykoncepcji, i jak w przypadku mojej mamy, ktorej spowiednik kazal przysiegac, ze antykoncepcje odrzuci sklamac, ze tak zrobie, wiedzac, ze to nieprawda? Otrzymac rozgrzeszenie i zyc w swietokradztwie?
b) w tej samej sytuacji odpowiedziec, ze przysiac nie moge, nie dostac rozgrzeszenia i nie chodzic do Komunii wcale
c) isc do spowiedzi, zataic grzech antykoncepcji i znow zyc w swietokradztwie?
d) nie chodzic do spowiedzi?
To jakies bledne kolo. Meczy mnie bardzo ta kwiestia i nie moge znalezc z niej dobrego wyjscia. Prosze o porade.