B 05.11.2009 23:06

Szczęść Boże!

Przede wszystkim bardzo dziękuję za okazaną dotychczasową pomoc, pomaga mi wyjść jak to jakiś duchowny określił, ze stanu prowadzącego do śmierci duchowej - skrupulanctwa. Wiem już, że Pan Najwyższy jest naszym dobrym Ojcem i że nas kocha MIMO tego, że nie jesteśmy idealni (...)

Piszę, by poradzić się w następującej sprawie: niedawno przypomniałam sobie, że kiedy jeszcze działałam w samorządzie studenckim, była taka sytuacja, że kolega przesłał mi o dość późnej porze skany podręcznika, z którego potrzebowałam się przygotować na następny dzień na pierwszą godzinę lekcyjną, którą miałam poprowadzić jako praktykant. O tej porze miałam możliwość bezpośredniego i najszybszego skorzystania jeśli chodzi o wydrukowanie tego materiału właśnie w samorządzie. Było tego maksymalnie około 20 stron kolorowych, w pierwszej chwili pomyślałam, że spokojnie i w sumie za darmo sobie to wydrukuję. Ale po wydrukowaniu, siedząc jeszcze za biurkiem, zaczęłam myśleć inaczej. Sprzęt i możliwość drukowania oczywiście posiadałam jako członek zarządu, ogólnie jednak zastanawiam się, czy dobrze zrobiłam, że to wtedy wydrukowałam. W sumie sprzęt jest do naszej dyspozycji, na potrzeby studentów pracujących w samorządzie, w pewnym sensie bardziej ma służyć do pracy samorządowej, ale pomyślałam, że w takiej sytuacji, jak ta wyżej przeze mnie opisana, to chyba nie było wielkie przestępstwo, tylko nagła potrzeba, co innego, gdybym np. drukowała sobie plakaty na ścianę albo jakieś głupotki. Wrzuciłam wtedy chyba nawet pieniądze do szuflady na jakiś cel, żeby mieć spokojne sumienie, bo to kolorowe tonery były itd... Niedawno dla pewności dostarczyłam tam pieniądze, bo słowo daję, że nie pamiętam, czy wtedy wrzuciłam je tam, czy nie. A i czy nawet gdybym źle pamiętała, przyjmując opcję najmniej korzystną, że zrobiłam wydruk i nic nie zostawiłam w kasie, to czy to był ciężki grzech? Bardzo proszę o odpowiedź.


Serdecznie pozdrawiam

Odpowiedź:

Dziękuje za dobre słowo...

Zdaniem odpowiadającego, skoro mogliście z drukarki korzystać, to wydrukowanie na swoje potrzeby jeden raz 20 stron nie jest większym problemem moralnym. Nawet jeśli wtedy żadnych pieniędzy nie zostawiłaś, nie miałaś intencji okradzenia kogokolwiek. Dziś, zwracając jakoś tamte pieniądze (dla pewności dostarczając) na pewno pokazałaś, że właśnie tak było...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg