Czy wyobrażanie sobie przez kilka minut dziennie, że sie jest bogatym jest grzechem? Robie to, aby sie zmotywować do działań, które pomogą mi odnieść sukces w życiu. Czy dla katolika wizualizacja celów może być niebezpieczna?
Odpowiedź:
Odpowiadający nie widziałby w tym grzechu... Ale swoją drogą, czy warto byc bogatym? Jasne, dobrze nie mieć finansowych kłopotów. Ale warto też miarkować swoje potrzeby...