Sam
21.10.2009 12:41
Witam
Mam pytanie odnosnie wolnej woli czlowieka. Ostatnio sporo nad tym rozmyslam i mam rozne reflesksje.
Wiem, ze temat ten byl juz poruszany, ale chodzi mi o ingerencje Boga w wolna wole czlowieka.
Na przykladzie faraona widzimy jak Bog utwardza jego serce aby nie wyposcil on Izraelitow. Rozumiem Pana odpowiedz, ze:
"Szczęśliwsze byłoby takie tłumaczenie tych tekstów, które stronę czynna zamieniłyby na bierną: Bóg dopuścił, ze serce faraona było zatwardziałe." Jednak Sw Pawel w liscie do Rzymian wyraznie pisze: "A zatem komu chce, okazuje miłosierdzie, a kogo chce, CZYNI zatwardziałym." (9.18)
Jak to pogodzic ?
Nie znam dobrze Biblii, czy moglbym otrzymac cytaty, ktore mowia o wolnej woli czlowieka.
Pozdrawiam
Sam
Odpowiedź:
A Biblia Poznańska ten sam fragment tłumaczy: "Tak więc Bóg, komu chce, okazuje miłosierdzie, a komu chce okazuje zagniewanie"...
Pomijając kwestię tłumaczenia (jest raczej poprawne; podobnie ma przekład ekumeniczny) każde zdanie należy odczytywać w kontekście. Co jest kontekstem Rz 9, 18? Ano historia bliźniaków: Jakuba i Ezawa. Jeden stał się ojcem narodu Izraela (Bóg zresztą zmienił mu imię Jakub na Izrael - Rdz 32, 29), drugi w historii zbawienia już się nie liczył. Dlaczego nie Ezaw? - pyta św. Paweł. Ano tak zdecydował Bóg - odpowiada. Wybranie nie zależy od tego, kto go chce, ale od Boga, który wyświadcza łaskę - czytamy w Rz 9, 16. I nie jest to niesprawiedliwe - tłumaczy św. Paweł. Po prostu tak jest. Bóg jednego wybiera, a jednemu pozwala normalnie żyć dalej tak jakby Boga nie było, także tkwić w błędach.
I to jest zasadniczą myślą tego fragmentu listu do Rzymian: wybranie jest wolna decyzją Boga,a nie zasługą wybranego. Ta myśl jest jedną z zasadniczych tez tego listu, w którym św. Paweł polemizuje z Żydami chlubiącymi się swoim prawem i uczynkami. Nie twoje czyny - mówi św. Paweł - ale to, że Bóg Cię wybrał dają Ci zbawienie; zbawiony jesteś nie dzięki swoim czynom, które same z siebie nie mają mocy zbawić, ale dzięki łasce Boga...
Oczywiście - dodajmy na marginesie - nie chodzi o to, że człowiek może żyć byle jak i też trafi do nieba. Chodzi o to, że bez Bożej łaskawości nasze czyny, nawet najlepsze, i tak nie mogłyby nam dać zbawienia...
Bardzo ważne w kontekście zadanego przez Ciebie pytania jest jeszcze jeden fragment z Listu do Rzymian: 11, 32. Czytamy tam: "Albowiem Bóg poddał wszystkich (pogan i Żydów) nieposłuszeństwu, aby wszystkim okazać swoje miłosierdzie"...
To zdanie stanowi podsumowanie wcześniejszych wywodów Pawła. Mówiąc o poddaniu nieposłuszeństwu Paweł nie miał na myśli jakiejś abstrakcyjnej sytuacji człowieka N, X czy Y ale ludzkość; ludzkość, która do Chrystusa dzieliła się na Żydów, którzy Boga znali i pogan, którzy zdani byli na szukanie Go o omacku. czy nie było to niesprawiedliwe względem pogan? Bóg zrobił to po to, by w końcu cała ludzkość Go poznała - pisze św. Paweł.
Czyli - to ważne - Paweł pisze o narodach; o żydach i poganach, nie o jednostce. także wtedy, gdy pisał to, co zacytowałeś, miał ciągle w pamięci narody, nie jednostki. Ale co najważniejsze, Bóg działał po to, żeby wszystkich zbawić.
I to też możesz odnieść d jednostek: nawet jeśli Bóg dopuszcza czyjaś zatwardziałość albo - jak wolisz, czyni go zatwardziałym to tylko po to, żeby to człowiekowi wyszło na dobre; by go ostatecznie zbawić...
A co do cytatów z Pisma świętego, w których mowa jest o wolnej woli... Każdy, w którym jest mowa o ludzkim grzechu. Przecież Bóg nie chce grzechu, a jednak ludzie grzeszą. Czyli Bóg nie zmusza do robienia tego, co chce...
J.