Silva 17.10.2009 13:26
Witam!
1. Od jakiegoś czasu zastanawia mnie sytuacja osób pracujących z osobami w dużym stopniu upośledzonymi umysłowo. Wiem, że wychowawcy osób upośledzonych zachęcają ich do masturbacji, argumentując, że przecież upośledzeni nigdy nie będą mogli założyć własnej rodziny i normalnie współżyć, a też potrzebują rozładowania popędu seksualnego. Jaka jest więc ocena moralna osób, które coś takiego mówią? W przypadku osób głęboko upośledzonych masturbacja nie jest grzechem ciężkim (jeśli dobrze rozumiem - brakuje świadomości grzechu), ale co z ich wychowawcami? "Po ludzku" robią dobrze, ale czy mają grzech ciężki?
2. Jaka wg. Odpowiadającego jest ocena takiej sytuacji: dużo jest teraz osób zabieganych, samotnych, którzy nie mają nawet z kim pogadać, więc ktoś niejako z tego korzysta i oferuje rozmowę za pieniądze. Z jednej strony nie jest to chyba nic złego, bo to samo robią np. psychologowie, także lekarze, udzielający korepetycji, strażacy korzystają na pomocy innym... Taka osoba poświęca swój czas i uwagę... Z drugiej strony czy to nie jest jakieś żerowanie na nieszczęściu, samotności bliźniego?
Pozdrawiam
Silva