zaniepokojona 20.08.2009 12:15

Witam serdecznie!
Rozmiem naukę Kościoła o współżyciu małżeńskim i zasady o nim, wspominane w poprzednich odpowiedziach, a mianowicie, iż akt seksualny:
a) może się dokonywać jedynie w małżeństwie
b) ma być wyrazem miłości
c) ma być otwarte na życie
To są piękne zasady, niestety w życiu, szczególnie kobieta znajduje się na tzw. rozstaju dróg. Z jednej strony zasady wiary i nauki Kościoła, jej własne sumienie, miłość do Boga a z drugiej wymagania męża, jego niezrozumienie bądź totalna ignorancja i egoizm. Poza tym to odpowiedzialność nakazuje często nam zwykłym ludziom unikania poczęcia, gdyż chcemy wychowywać dzieci w odpowiednich warunkach materialnych, znajdując dla nich jak najwięcej czasu. W sytacji, gdy posiada się wielodzietną rodzinę pojawia się niestety najczęściej aspekt ubóstwaa również z tym związane napięcia w samej rodzinie. Uważam, iż takie unikanie poczęcia nie jest egoizmem. Moje pytanie jednak jest inne. Chciałabym bardzo stosować metodę naturalnego poczęcia, niestety metoda ta nie do końca się sprawdza, szczególnie w przypadku kobiet, których cykle są bardzo nieregularne a hormony szaleją. Co w takiej sytuacji?

Odpowiedź:

W takim wypadku należy się zastosować do wskazówek dotyczących stosowania NPR w sytuacjach szczególnych. Najlepiej skontaktować się z kimś z poradni życia rodzinnego. Albo zajrzeć TUTAJ

Co do wcześniej wyrażonej opinii... W sytuacji gdy mąż nie podziela poglądów żony na planowanie rodziny trzeba się go starać przekonać. Przecież żona nie musi ulegać mężowi, gdy ten tylko wyrazi na to ochotę. Jeśli zaś mąż jest skrajnie nieodpowiedzialny i na takie współżycie trzeba by się zgodzić dla ratowania związku, to trzeba porozmawiać ze spowiednikiem...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg