Anonim_owa 03.07.2009 22:25
Szczęść Boże.
Mam trochę dziwne pytanie dotyczące spowiedzi świętej , chodzi o formułkę :
Gdy wchodzimy do konfesjonału klękamy i przywitamy kapłana słowami : Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus a kapłan odpowie na wieki wieków Amen , następnie musimy się przeżegnać , no i tu moje pytanie czy należy zrobić to na głos ? a potem kapłan czyni nad nami znak krzyża i modli się za nas . Dość dużo dzisiaj sprawdzałam na internecie i w książeczce do nabożeństwa i są różne wersje :
1. po przywitaniu księdza słowami Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus trzeba się przeżegnać a kapłan wtedy uczyni znak krzyża nad nami
2. klękamy w konfesjonale kapłan czyni nad nami znak krzyża i modli się za nas i wtedy przywitamy go słowami Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus
3 . klękamy w konfesjonale , przywitamy kapłana słowami Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i mówimy : pobłogosław mnie ojcze duchowny... i on wtedy czyni nad nami znak krzyża świętego...
Po przeżegnaniu się kapłan powinien uczynić znak krzyża i odmówić krótką modlitwę za penitenta , co miesiąc przystępuję do spowiedzi świętej i kapłan po tym jak się przeżegnam na głos nie czyni nade mną znaku krzyża i tak robi każdy ksiądz z mojej parafii , kiedyś od razu gdy weszłam do konfesjonału to jeden ksiądz uczynił znak krzyża na de mną , czy powinno się na głos to powiedzieć , a jak tego nie zrobi to mogę o to go poprosić czyniąc to słowami : pobłogosław mnie ojcze duchowny? czy nie będzie to dziwnie wyglądało ? gdy tak powiem ?