Marchewa 25.06.2009 11:12
Czy istnieje jakaś granica pomiędzy zarozumiałością a znajomością własnej wartości? o, oczywiście, rozumiem, że zarozumiałość jest zła, ale w niektórych sytuacjach skromność jest mocno nie na miejscu, przykładowo, jeśli pięciokrotny mistrz świata w szachach idzie w zaparte, że w ogóle nie umie w nie grać, to jest to co najmniej śmieszne. Jak rozpoznać, w którym momencie przekraczamy granicę?
Odpowiedź:
Człowiek powinien umieć spojrzeć na siebie w prawdzie. Tak się składa, że zazwyczaj ta prawda nie pozwala na same zachwyty.
Znajomy automatyk, świetny specjalista, gdy pytali go o to, czy poradzi sobie z jakimś nowym dla siebie problemem nie odpowiadał bezkrytycznie, że problemu nie ma. Mówił, że musi się sprawie przyjrzeć. To chyba dobra postawa. Znał swoja wartość, ale nie patrzył na swoje umiejętności bezkrytycznie...
J.
Znajomy automatyk, świetny specjalista, gdy pytali go o to, czy poradzi sobie z jakimś nowym dla siebie problemem nie odpowiadał bezkrytycznie, że problemu nie ma. Mówił, że musi się sprawie przyjrzeć. To chyba dobra postawa. Znał swoja wartość, ale nie patrzył na swoje umiejętności bezkrytycznie...
J.
Jak poradzić sobie ze skrupułami?
To prostsze niż się wydaje. Tylko trzeba przestać kurczowo trzymać się swojego lęku.
- Czy to grzech?
- Czy Bóg istnieje?
- Bóg Trójjedyny
- Czy Jezus jest Bogiem?
- Stworzenie a ewolucja
- Potomstwo Adama i Ewy
- Zbawienie przez krzyż
- Jak się spowiadać?
- Waga grzechów
- Piekło za drobiazg
- Zbawienie bez chrztu
- Wolność czy przeznaczenie
- Jak odkryć powołanie?
- Problem masturbacji
- Nie przed ślubem
- Co wolno w małżeństwie?
- "Rozwód" w Kościele
- Różne wersje Dekalogu
- Jesteś nikim! Czyli problem mobbingu
