a. 19.06.2009 14:06

Szczesc Boze.

Juz dawno chcialam napisac do opowiadajacego, ale wczesniej albo zapominalam, albo nie mialam czasu. Dzis zdarzylo sie cos co mnie tknelo. Chodzi tu nie tylko o bliska mi osobe, lecz takze o mnie i o reszte znajomych czy rodziny...
Otóż mam 1 problem...

Gdy chodzilam do przedszkola, moja mama zaczela czytac horoskopy (czyli od momentu, gdy moj ojciec zostawil mame).Najpierw nie bylo az tak zle - czytala, odlozyla gazete i za bardzo sie tym nie przejmowala. Potem coraz gorzej - czytala ich coraz wiecej i wiecej, kupywala (i nadal kupuje) pewna gazete (tygodnik) w ktorej znajduja sie...horoskopy, czary, interpretacje snow, ukladanie tarota i jego znaczenie, New Age, joga, kabała etc. Co roku w grudniu kupuje kilka gazet z horoskopami,ktore podobno opisuja wydarzenia nastepnego roku w kazdym miesiacu, polroczu i ogolnej charakterystyki. Jest duzo o numerologii, horoskopie chińskim etc. (skad to wiem?czyta mi to , choć mowie "NIE CZYTAJ!" i nie tylko - czyta to dla reszty rodziny - ciotek, sioistrzenic, bratankow i znajomym etc.)
Poza tym, mama lubi tez ogladac jeden kanal, gdzie wstepuja panie, ktore podaja sie za tarocistki i jasnowidzów itp. wysyla SMS-y lub dzwoni do nich by dowiedziec sie o przyszlosci.
Zaczyna dzien od sniadania a potem wlacza komputer i..czyta te "horoskopy".

Na pytanie: "Dlaczego to czytasz?" i komentarz "i tak ci to nic nie da! ludzie wypisuja byle co by tylko zarobic",
odpowiada: "to dlaczego mowisz mi o swoim bylym non-stop"? albo "to dlaczego sluchasz tyle muzyki?"
(slucham obecnie pop, soft rock i house czasami nawet klasyke. Poza tym jak ja slucham ja dla relaksu, glownie po szkole).
Wymysla wymowki na poczekaniu. Czesto sie kloci, gdy poruszam ten temat. Ja martwie sie o nia, bo ezoteryka jest niebezpieczna.
Ja tez mam juz tego dosyc - bo chcac nie chcac, ja juz nawet mysle inaczej, gdy poslysze co mam robic dzisiaj, jutro, za miesiac, bo "coś" sie wydarzy. Jak chce np. przeczytac jakas biografie, zaluzmy jakiegos aktora, mimowoli patrze sie na jego date urodzin i mysle: "aha! on jest spod znaku Byka!".

Czuje ze jestem jakjakis robot, gdy mama to czyta - musze zrobic tak, a nie inaczej i.. Czuje, ze oddalam sie od Boga. Nie chce, ale bledne kolo ezoteryki wciaga mnie, mame i innych - i daje nam nowe, lecz ZLUDNE(!!!!) oblicze jutra.
Wiem, ze jak przelamie bariere myslenia o horoskopach, uda sie przestac popelniac inne ciezkie grzechy i jak przestane tyle grzeszyc to bedzie juz tylko lepiej. Niektore moje "nalogi" przezwyciezylam. To juz jakis sukces, ale...Chce pojsc do spowiedzi i modle sie do Ducha Św. o natchnienie mnie. Ale tez chce zeby mama tez poszla do spowiedzi (dawno nie byla). Zrozumiala jaki to jest blad. Jakie to jest zle...

Dlatego moje pytanie jest: Co moglabym zrobic, abym przekonala mame, ze to zly pomysl, czytanie tych horoskopow? Co jest dobre oprocz modlitwy i spowiedzi? Co moglabym dla nas zrobic? (bo juz nie wiem co)

PS: Chce też powiedzieć, dla tych osób co czytaja horoskopy, że mój były chłopak i ja byliśmy IDEALNIE podpasowani pod wzgledem horoskopow, a zwlaszcza numerologii, ALE TO NIC NIE ZNACZY(!!!), bo i tak po niecalym 1 MIESIACU sie rozstalismy(!!!!).
I PAMIETAJCIE, TO NIE HOROSKOPY UKLADAJA WAM DROGE ZYCIA, LECZ WOLA BOŻA.


Dziękuję i przepraszam za tak dluga tresc.

Odpowiedź:

Co zrobić prócz modlitwy? Odpowiadający nie bardzo wie, jak przekonywać ludzi do swoich racji, gdy argumenty nie pomagają. Powtarzanie ich w kółko nie bardzo ma sens. Ale może trzeba czekać na okazję. Na jakąś sytuację, gdy jakieś wydarzenie mocno zachwieje wiarą Twojej mamy. Wtedy te same argumenty mogą się okazać skuteczne...

Widzisz, jak nawet dla Ciebie te wszystkie sprawy stają się niebezpieczne. Tym bardziej więc odcinaj się jasno od wiary w nie. Nie tylko dla swojego dobra (to rozumiesz). Niech mama też widzi, że można inaczej. To będzie takie Twoje świadectwo, które może mamą poruszy...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg