beti 03.05.2009 00:37

Szczęść Boże!

Mam 3 pytania i bardzo proszę o klarowną odpowiedź.

1.W czasie dnia skupienia dla par, które mają zawrzeć SAKRAMENT MAŁŻEŃSTWA jest nabożeństwo przed wystawionym Najświętszym Sakramentem.Na zakończenie każda para otrzymuje indywidualne błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem. Czym takie błogosławieństwo, rożni się od błogosławieństwa udzielonego przez kapłana bez Najświętszego Sakramentu? Czy spływają w tym momencie te same łaski?

2.Czy modlitwa zanoszona do Boga w Kościele przed Tabernakulum, równa się modlitwie zanoszonej do Boga w domu? Czym się rożni?

3.Czy warto dyskutować z osobą, która mówi źle o drugiej osobie, tylko na podstawie tego, co od kogoś o tej osobie usłyszała?Konkretnie chodzi tu o kapłana.

Odpowiedź:

Klarowną odpowiedź? Nie ma sprawy :)

1. W indywidualnym błogosławieństwie (częściej tak błogosławi się chorych) nie chodzi o większe łaski. Chodzi o przeżycie, o uświadomienie sobie, że to osobiście mnie, a nie tylko nam wszystkim, Pan Jezus błogosławi. Wielkość łaski, podobnie jak w modlitwie czy sakramentaliach, zależy zawsze od Boga. Tylko sakramenty dają na pewno całą łaskę związana z danym sakramentem...

2. Modlitwa, gdzie by się nie modlić, jest spotkaniem z Bogiem. Przed tabernakulum jest cenna o tyle, że ułatwia skupienie; tam naprawdę jest Jezus, prawdziwy, w białym chlebie. Ale ilość łask, które spływają na człowieka podczas modlitwy jest zależna nie od tego, jak się modlimy, jakich używamy słów, ale od łaskawości Boga...

3. Błądzącym warto dobrze radzić...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg