P. 24.04.2009 19:28

Mt 19:5-6
5. I rzekł: Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem.
6. A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało. Co więc Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela.
(BT)
CZY W TAKIM PRZYPADKU mąż jest odpowiedzialny za żonę i wzajemnie i po śmierci także? Czy przed Bogiem po śmierci będą jako jedność czy każdy z osobna będzie rozliczony ze swego życia? Czy np.mąż ateista czyni żonę także ateistką?A może każdy odpowie bez względu na wszystko tylko za siebie i swoje życie?

Odpowiedź:

Każdy odpowiada za swoje czyny. Tyle że czasem, choć nie widzimy, jesteśmy współwinni zła, które czynią inni. Np. rodzic bywa współwinny złemu zachowaniu dziecka (bo je aroganckim zachowaniem do wybuchu gniewu pobudza), policjant prowokując bywa współwinny awanturze wywołanej przez kibiców, mąż bywa współwinny pijaństwu żony...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg