Monika 21.04.2009 13:53
Czy w chrześcijaństwie człowiek ma prawo walczyć o swoje szczęście? Mówię o sytuacji wyboru: zrobić przysługę komuś czy zrobić coś dla siebie. Pewnie że trzeba pomagać innym, ale czy w stu procentach sytuacji? Jeśli np. moja babcia i mama są chore, ale chyba bardziej niż choroba są to pewnego rodzaju lęki przed samotnością, które mnie dołują i przytłaczają bo odbierają mi wolność, jestem dorosła kobietą a one wpędzają mnie w poczucie winy kiedy wychodzę z domu - czy mam prawo się bronić i robić swoje, skoro robię to dla siebie, a rezygnuję z pomocy bliźnim czyli rodzinie? Czy mam prawo w takiej sytuacji wyprowadzić się z domu wiedząc że mama się załamie?