Ja 20.04.2009 23:09

Mam parę następujących pytań:
1. Jak rozróżnić Szyderstwo, kpinę i zart. Czy zawsze sąone grzechem czy tylko jak ranią drugą osobę. Czy jeżeli tego typu żarty czy kpiny były wypowiadane w nieobecności tego człowieka to jest to także grzech ? Czy drobne uszczypliwości dotyczące innych osób ( wiedząc że ta osoba raczej sie nie obrazi ) są wykroczeniem przeciwko przykazanią?

2. Czy używanie słów wulgarnych jest grzechem ?

3. Czy jeżeli podczas spowiedzi nie moge sobie prrzypomnieć grzechu (czasami zapadam w takie otępienie że nawet nieraz nie staram sie bardzo przypominać o czym zapamiałem) lub gdy nie przychodzi mi nic do głowy a już nastąpiła jakaś chwila milczenia tak ok 5 sekund czym prędzej kończe spowiedź. Trudno mi osądzić czy takie postępowanie ma na celu nie przedłużanie spowiedzi czy nie wyznanie jakiegoś grzechu o którym zapomniałem a mógłbym mieć problemy z wyznaniem go. Czy to jest zatajenie?
4. Nurtuje mnie jeszcze pytanie czy każde fałszerstwo jest grzechem ? Np przy roznoszeniu podatku od nieruchomości (znaczy informacji kto ile ma zapłacić, tj bez żednych finansowych rozliczeń umnie) potrzebny jest podpis adresata. Czy jeżeli sie podpisze kto inny jego nazwiskiem i zobowiąze mu sie to dostarczyć to czy to jest grzechem ? Ja dostaję pieniądze za dostarczenie decyzji podatkowej od sztuki a wiec mam za to pieniądze. Czy takie pieniądze należy zwrócić ?

Odpowiedź:

1. Wielkość grzechu zależy od intencji tego, który chce zranić i od tego, jak mocno się zraniło. Do pewnego stopnia takie postawy są dopuszczalne. I czasem lepiej służa upomnieniu, niż poważne przemowy... Istotne też będzie, czy kpi się z osoby pełniącej urząd i w związku ze sprawowaniem urzędu, czy ze zwykłego człowieka. Krytyka poczynań rządzących, szefów w pracy, przełożonych, jest czymś bardziej dopuszczalnym, niż ta sama krytyka wobec osób n ie mających wpływu na nasze życie...

2. Tak, to jest grzech. Zwłaszcza jeśli owych słów używa się na określenie bliźnich. Zawsze jest to ściąganie życia do poziomu rynsztoka...

3. Zatajenie ma miejsce wtedy, gdy człowiek celowo jakiś grzech ciężki pomija. Gdy zapomniał w konfesjonale, choć pamiętał przed spowiedzią, może wyznanie grzechów zakończyć. Najwyżej wróci do sprawy przy następnej spowiedzi...

4. Nie powinno się za kogoś niczego kwitować. Jednak jeśli nie ma szkody, trudno mówić o wielkim grzechu...

J.

więcej »