Elżbieta Kierszka 18.04.2009 16:59

Mam pewien problem. Dostałam maila z polemiką zwolennika homeopatii pana Jacka Norkowskiego, którego brat , dominikanin również zwolennik homeopatii przesłał tą wypowiedź mojej znajomej działającej w Odnowie w Duchu Świętym w Polskiej Misji w Monachium. Obie jesteśmy bardzo zaniepokojone tym co tam przeczytałyśmy. Autor przytacza m.in. list ks. Piotra Ptasznika, który w imieniu Jana Pawła II, odpisał lekarzowi, Który miał wątpliwości natury religijnej co do homeopatii. Z listu jednoznacznia wynika, że Kościól nie ma nic do homeopatii stosowanej jako dodatek do konwencjonalnego leczenia. Dalej autor przytacza ponoć fakty, że tacy papieże jak Grzegorz XVI, Pius IX I XII oraz Leon XIII, Paweł VI i nawet Benedykt XVI, byli i są zwolennikami homeopatii, ich lekarzami byli homeopacii i leczyli się homeopatycznie. Fakt faktem polemika ta jest troszkę nawiedzona. Ale nie chodzi oto, pytam czemu Kościół nadal oficjalnie nie ustosunkował się do homeopatii jednoznacznie. Chciałabym przesłac tę polemikę na jakiś adres email, bo trudno dac mi odpowiedź , jesli nie zna się jego treści.
Bo mnie i moja znajomą, które jesteśmy świadome zagrożeń niesionych przez homeopatie nurtuje fakt czy to wszystko co zostało napisane w tej polemice o stosunku Kościoła do homeopatii jest prawdą.
Czekam na maila i pozdrawiam.

Odpowiedź:

Nie sposób sensownie się ustosunkować do tekstu, którego treści nie znamy. Parę uwag...

Zdaniem piszącego te słowa homeopatia to w pierwszym rzędzie oszustwo. Opiera się bowiem na zjawisku tzw. pamięci wody. Jak dotąd fizykom czy chemikom nie udało się potwierdzić, ze coś takiego istnieje. Więcej, pomysł z punktu widzenia dzisiejszego poziomu wiedzy wydaje się kuriozalny, godny XIX wieku, w którym koncepcja powstała.

Więcej na temat homeopatii można przeczytać TUTAJ . Odpowiadający zgadza się z teza artykułu, że to po prostu medyczny skandal. Jeśli środki homeopatyczne są skuteczne, to tylko na zasadzie placebo. Nie od dziś wiadomo, ze niektórym na poważne (ich zdaniem) choroby pomaga wapno czy witamina C. Jeśli chory nie jest faktycznie chory, a choroba siedzi tylko w jego umyśle, to fakt, że lekarz się przejął jego sprawa i zapisał mu leki, może mu rzeczywiście pomóc...

Wypada też przypomnieć, co też zauważono w powyższym artykule, że homeopatia bywa mylona z ziołolecznictwem. To na pewno nie jest to samo. Zioła naprawdę mogą pomagać. Naprawdę zawierają substancje leczące, a nie wodĘ, która zapamiętała kształt tych substancji...

Czy homeopatia ma związki z magią? Egzorcyści często mówią, ze tak. Że zdarzają im się "pacjenci" stosujący homeopatię. Na ile jednak źródło kłopotów owych ludzi tkwi w homeopatii, a na ile w innych metodach "leczenia", które usiłowali stosować, nikt z nich zapewne nie wie. Dlatego odpowiadającemu wydaje się, że przypisywanie homeopatii więcej diabelskiego działania niż to wynika z faktu, że jest oszustwem, nie jest rozsądne. Tym bardziej, ze trudno uwierzyć, by firmy farmaceutyczne do wyrobu tych specyfików zatrudniały magów, którzy wieczorami nad kadziami wypełnionymi przyszłymi tabletkami wypowiadali swoje zaklęcia. Bez przesady.

Takie jest zdanie odpowiadającego.

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg