Karolina 29.03.2009 19:35

Pisałam już kiedyś w tej sprawie przepraszam, że pytam ponownie ale mam wątpliwości
otóż po przyjęciu Najświętszego Sakramentu mam wrażenie że albo piecze mnie język albo jak przełykam czuję jakąś trudność tak jak bym miała powiększone migdałki.
Sama niewiem czy się nie nakręcam, bo wszystkie grzechy wydaje mi sie ze wyznałam, ostatnią spowiedz generalną miałm w listopadzie.
Odpowiadający radził mi to zignorowac ale skąd mam wiedziec ze Bóg mi nie chce w ten sposób dac znaku?

Odpowiedź:

Jeśli człowiek, po zrobieniu rachunku sumienia stwierdza, że nie popełnił grzechu ciężkiego - może i powinien przystępować do Komunii. Nie należy "gdybać", że może kiedyś coś się zrobiło, choć teraz się o tym już nie pamięta.
Opisana sytuacja może być wynikiem na przykład:
a) wyobraźni - czyli wspomnianego "wrażenia"
b) reakcją organizmu na materialne składniki hostii, uczulenia
c) działaniem szatana próbującego wywołać zamęt w człowieku, wzbudzić wyrzuty i zniechęcić go do przyjmowania Komunii

sx
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg