Budyń 11.03.2009 20:10

1 NARZEKANIE NA ZYCIE JEST GRZECHEM CHOCIAŻ PRZEPROSIŁAM PÓŹNIEJ ZA TO W MODLITWIE BOGA?

2.MAM NIE UKOŃCZONE 15 LAT I WIEC CHODZI O SPOWIEDŹ
BO JA POSZŁAM DO SPOWIEDZI I POWIEDZIAŁAM GRZECHY A KS BYŁ DOŚĆ STARY [WYGLĄDAŁ NA 75 LAT] WIEC NA TAKIM ,,POUCZENIU,, KS KRZYKIEM POWIEDZIAŁ CZY CHODZĘ DO KOŚCIOŁA A JA JESTEM CICHĄ OSOBĄ I W STRACHU POWIEDZIAŁAM KS NIEPRAWDĘ ZE RAZ NIE BYŁAM A TAK NAPRAWDĘ BYŁAM ZAWSZE PÓŹNIEJ POWIEDZIAŁ KS CZEMU WCZEŚNIEJ TEGO NIE POWIEDZIAŁAM A JA POWIEDZIAŁAM ZE BO BYŁAM CHORA TO BYŁO W SZOKU JAK PRĘDZEJ NA MNIE TAK NAKRZYCZAŁ TERAZ ŹLE SIĘ Z TYM CZUJE I NIE WIEM CO ZROBIĆ
PROSZE O POMOC DODAM ZE W GRZECHACH SWOICH NIE MIAŁAM NIC ZE NIE CHODZIŁAM DO KOŚCIOŁA ALBO COŚ W TYM STYLU

Odpowiedź:

1. Narzekanie na życie raczej nie jest grzechem. Wynika z prawdziwych, wielkich kłopotów albo z nieumiejętności radzenia sobie z drobnymi. Więc trudno mówić o grzechu.

2. Człowiek nie powinien się oskarżać o grzechy, których nie popełnił. Stres wiele tu tłumaczy. No i skoro nie było zatajenia, to spowiedź jest ważna. Dla uspokojenia się powiedz o tym przy kolejnej...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg