Kamila Woźniak
24.02.2009 10:49
Witam ,
przygotowuję prezentację maturalną z języka polskiego na temat motywu szatana i chciałabym zadać w związku z tym klika pytań :
Kim dla człowieka XXI wieku powinna być postać diabła/ szatana ? Czy według nauki współczesnego Kościoła jest on tylko sybolem grzechu i źródłem wszelkiego zła czy też realną istsotą której trzeba się wystrzegać?
W jaki sposób szatan może wpływać na życie i czyny człowieka ?
Co może nas uchronić przed wływami ze strony sił ciemności ?
Czy każde ludzkie zło , grzech można usprawiedlwić i uzasadnić działaniem złego ducha ?
Czy z punktu widzenia współczesnej tolerancji dla różnych religii powinno się potępiać wyzawców kultu szatana ? Czy wyznawanie takich religii powinno być zakazane ustawowo przez państwo ?
Zasadniczo nie pomagamy w pisaniu jakichkolwiek prac: maturalnych, licncjackich magisterskich czy doktorskich. Jako że to wytłumaczenie może sie przydać większej liczbie osób dlatego krótko:
Rzetelną informację na temat nauczania Kościoła o diable znajdziesz w Katechizmie Kościoła katolickiego 391-394
(TUTAJ) Teraz tylko w skrócie, bo nie na wszystkie pytania znajdziesz w podanym tekście odpowiedź:
1. Kim powinien być dla człowieka XXI wieku diabeł? Chyba kimś, komu należy się sprzeciwiać.
2. Diabeł jest istotą realną.
3. Szatan zazwyczaj posługuje się pokusą. W innych wypadkach możemy mówić o jakimś diabelskim dręczeniu czy nawet opętaniu.
4. Człowieka przed wpływami diabła chroni powierzanie się Bogu, życie w Jego łasce...
5. Człowiek ma wolną wolę. O ile nie zachodzi przypadek opętania, gdzie osoba człowiek staje się "człowiekiem w duchu nieczystym" to sam człowiek odpowiada za swoje czyny. Nie ten, który podsunął człowiekowi pokusę... Człowiek nie może usprawiedliwiać się pokusą. Co najwyżej silna pokusa może w pewnych wypadkach stanowić jakąś okoliczność łagodząca...
6. Tolerancja coraz częściej staje się bożkiem współczesnego świata. Ale może inaczej....
Czytałem kiedyś książkę, w której opowiadano o grupie hippisów. Do tej grupy dołączył pewien groźny przestępca. Co jakiś czas gwałci hippiski, a inni się temu przyglądali twierdząc, że nie wyrzekną się swojej postawy nieużywania przemocy. Podobnie jest z dzisiejszym patrzeniem na tolerancję. Do rangi wroga numer jeden urastają ci, którzy wskazują na niebezpieczeństwa bezmyślnej tolerancji. No i zawsze są tacy, których - zdaniem zwolenników bezmyślnej tolerancji - tolerować nie można - np. faszyści, wierzący w Chrystusa itd. Tymczasem prawdą jest, że konsekwentne tolerowanie wszystkiego prowadzi do anarchii. Nie da się zbudować społeczeństwa bez przymusu. Trzeba go stosować wobec tych, którzy w poważny sposób chcą ów porządek naruszać. Tak się postępuje względem morderców, złodziei, przestępców seksualnych. Tolerowanie satanizmu to tolerowanie zła. Nie ma wątpliwości, że kiedyś obróci się przeciwko społeczeństwu, które naiwnie wierzy że da się zyć nikomu niczego nie narzucając...
J.