Niepewny 23.02.2009 14:23

Szczęść Boże,
Kiedyś złożyłem przysięgę że jeżeli popełnię dany grzeszny czyn to nie będę grał na konsoli do gier. Popełniłem ten czyn ale staram się go nie popełniać. Chcę grać na konsoli ale nie wiem czy to grzech. Gram ale niepewność nadal jest. Czytałem w internecie że czy będzie grzech zależy od tego czego dotyczyła przysięga, jaka jest jej waga. Niegranie w gry raczej jest mało ważne, Bogu chyba nie zależy na tym bym nie grał, raczej bym nie grzeszył. Czy mogę więc spokojnie grać na konsoli? Proszę o odpowiedź.

Odpowiedź:

Przysięgi, nawet głupiej, należy dotrzymywać. Bo przysięga (obiecująca) jest wezwaniem Boga na świadka swoich dobrych intencji wypełnienia obietnicy. Jej niedotrzymanie jest w pewnym sensie obrażaniem Boga. Przecież nie trzeba było przysięgać, wystarczyło dobre postanowienie...

Przysięga nie zobowiązuje, gdyby ktoś przysięgał zrobić coś złego. Taka przysięga już sama w sobie jest obrażaniem Boga, w którym nie ma żadnego zła. Ale granie na konsoli złem nie jest. Wiec przysięga obowiązuje...

Z pochopnej przysięgi może zwolnić spowiednik...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg