Ania 21.02.2009 22:26
Jeśli spowiedź to musi być skrucha, trzeba żałować za to że sie zrobiło coś ŹLE bo inaczej spowiedź nie ważna... tak to wiemy
ALE tak się zastanawiam,np, jeśli para kochająca się dotyka swojego ciała w sposób nieczysty i oczywiście korzystając z tego duże przyjemności TO JAK MOŻNA ŻAŁOWAĆ? jak można żałować czegoś co się zrobiło całkiem świadomie... może hmm może inaczej, można żałować: "Boże żałuję że Cię tym zraniłam" ale przecież .. noo ale nie rozumiem do końca tego...
a druga sprawa... nie piłam alkoholu do 18 roku bo Kościół sobie zabrania... ale tak sobie myśle przez kogo to zostało wymyślone ? przecież mógł żadnych takich reguł nie wymyślił...
Odpowiedź:
Jak żałować czegoś co dawało przyjemność? Właśnie tak jak napisałaś. Uzmysłowić sobie, nawet jeśli samemu się nie widzi zła takiego postępowania, że Bóg tego nie chce i uznać, że zrobiło się źle. Czyli jest to żal ze względu na Boga.
Wydaje się, że gdy chodzi o grzechy przeciwko 6 przykazaniu, warto spróbować też spojrzeć na sprawy z szerszej perspektywy. Np. dziewczyna powinna pomyśleć co się stanie, jeśli chłopak ją rzuci; jak będzie się czuła ze świadomością, ze oddała mu swoje ciało, a on nią pogardził. Dla osób które przeżyły porzucenie nie jest to trudne... Innym też nie powinno zabraknąć wyobraźni. Wystarczy pomyśleć sobie, co by było, gdyby doszło do poczęcia, jak po latach pytałoby o tę chwilę dziecko itd... To nie jest zwykłe gdybanie. Podobne pytanie musi sobie zadawać kierowca lekkomyślnie jadący drogą... To kwestia umiejętności przewidywania...
I jeszcze jedno. Napisałaś "jak można żałować czegoś, co się zrobiło całkiem świadomie". Chyba nie zdajesz sobie sprawy, jak bolesnego problemu tym pytaniem dotykasz. Problemu wypaczenia sumienia pod wpływem popełnianych grzechów. Nie otoczenie, ale właśnie uleganie pokusom jest czynnikiem najbardziej wykrzywiającym ludzkie sumienia. Gdy człowiek uświadamiając sobie, że postąpił jak postąpił, zamiast żałować zaczyna szukać usprawiedliwienia, to jest to początek deformacji sumienia. Nieraz głębokich, strasznych...
2. Dlaczego młodzi nie powinni pić? Po pierwsze dlatego, że rozwijają się i alkohol truje ich znacznie bardziej niż dorosłych. Po drugie dlatego, ze wpływ alkoholu na psychikę osoby niedojrzałej, nieuformowanej, jest znacznie bardziej niebezpieczny od wpływu na psychikę kogoś już w miarę dojrzałego...
J.
Wydaje się, że gdy chodzi o grzechy przeciwko 6 przykazaniu, warto spróbować też spojrzeć na sprawy z szerszej perspektywy. Np. dziewczyna powinna pomyśleć co się stanie, jeśli chłopak ją rzuci; jak będzie się czuła ze świadomością, ze oddała mu swoje ciało, a on nią pogardził. Dla osób które przeżyły porzucenie nie jest to trudne... Innym też nie powinno zabraknąć wyobraźni. Wystarczy pomyśleć sobie, co by było, gdyby doszło do poczęcia, jak po latach pytałoby o tę chwilę dziecko itd... To nie jest zwykłe gdybanie. Podobne pytanie musi sobie zadawać kierowca lekkomyślnie jadący drogą... To kwestia umiejętności przewidywania...
I jeszcze jedno. Napisałaś "jak można żałować czegoś, co się zrobiło całkiem świadomie". Chyba nie zdajesz sobie sprawy, jak bolesnego problemu tym pytaniem dotykasz. Problemu wypaczenia sumienia pod wpływem popełnianych grzechów. Nie otoczenie, ale właśnie uleganie pokusom jest czynnikiem najbardziej wykrzywiającym ludzkie sumienia. Gdy człowiek uświadamiając sobie, że postąpił jak postąpił, zamiast żałować zaczyna szukać usprawiedliwienia, to jest to początek deformacji sumienia. Nieraz głębokich, strasznych...
2. Dlaczego młodzi nie powinni pić? Po pierwsze dlatego, że rozwijają się i alkohol truje ich znacznie bardziej niż dorosłych. Po drugie dlatego, ze wpływ alkoholu na psychikę osoby niedojrzałej, nieuformowanej, jest znacznie bardziej niebezpieczny od wpływu na psychikę kogoś już w miarę dojrzałego...
J.
