kalipso05 14.01.2009 20:00

Męczy mnie kilka spraw, a które nie mam odpowiedzi. Mam nadzieję, że ksiądz mi w tym pomoże.
1) nie mogę zrozumieć, jak mogłam kiedyś nie istnieć, nie myśleć ... nie mogę sobie wyobrazić, co było z moją duszą jak mnie jeszcze na świecie nie było.
2) co będzie z naszą duszą po śmierci?
3) czy spotkamy się z rodziną, przyjaciółmi po śmierci?
4) czy należy się bać śmierci ?
5) dlaczego w życiu ważna jest np. nauka, studia, jak wystarczy tylko wierzyć w Boga, spełniać dobre uczynki by dojść do zbawienie?
6) jak się przygotować do spotkania z Bogiem
& jak wyobrażać sobie niebo i życie po śmierci?
Proszę, o wyjaśnienie tych spraw. Z góry serdecznie dziękuje.

Odpowiedź:

1. Odpowiadającemu, jak zapewne wszystkim ludziom, również trudno sobie to wyobrazić. Odnośnie zaś duszy - także jej wówczas jeszcze nie było.

2. Czeka ją tzw. sąd szczegółowy, a później potępienie, czyściec lub zbawienie.W dniu sądu ostatecznego, zmartwychwstaniemy. Na powrót więc obleczemy się w nasze ciała.

3. To zależy od tego gdzie oni się znajdują i gdzie my się znajdziemy. Jeśli wszyscy będziemy się cieszyć szczęściem w niebie, na pewno się spotkamy.

4. Tak - jeśli będziemy w stanie grzechu ciężkiego. Nie - jeśli umieramy w stanie łaski uświęcającej.

5. Otrzymaliśmy od Boga talenty i zdolności, które mamy maksymalnie wykorzystywać na Jego chwałę i dla dobra bliźnich. Mamy nie tylko czynić dobro, ale mamy go czynić w stopniu maksymalnym dla naszych możliwości

6. Żyć zgodnie z Jego przykazaniami, zwłaszcza z przykazaniem miłości Boga i bliźniego

7. Pytanie po co sobie wyobrażać? Pismo Święte nie opisuje wyglądu nieba, zapewnia nas za to, że będziemy tam w pełni szczęśliwi.

sx
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg