Onna 20.12.2008 21:56

Szczęść Boże!!
Mam pytanie takiego typu, jeżeli pewien chłopak nakłaniał mnie do sexu dotykał i nawet bróbował dojść do celu a ja w samoobronie dotknełam jego miejsca imtymnego to czy jest to grzechem czy muszę sie z tego spowiadać? Nie wiem czy nie za często chodzę do spowiedzi. Jeszcze jedno małe pytanie ,jeżeli krzyczę troszkę na kogoś i obrażam go minimalnie z takich powodów że chcę go nawrócić to czy to też grzech ???

Odpowiedź:

1. Przypadkowe dotknięcie czyjegoś intymnego miejsca nie jest zadym, najmniejszym grzechem.

2. Ciężar grzechu obrażania bliźniego zależy od tego, co się faktycznie robi. Czyli od tego jak mocno się kogoś obraża, z jak bardzo złośliwą intencją. Jeśli chcesz dobra tego człowieka, to trudno mówić o grzechu ciężkim. Ale obrażanie chyba nie jest dobra metoda na nawracanie...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg