MAREK 16.12.2008 14:44

Mam pytanie
Niedługo planuje ślub z wspaniałą dziewczyną. Ostatnio dowiedziałem się, że kilka lat brała udział w jakiś praktykach satanistycznych (czarnych mszach). Czy nasz sakrament, przyjmując, że robiła to świadomie, będzie ważny. Czy sataniści nie są wyklęci na mocy jakiś mniej znanych praw kościelnych. Świętokradztwo Z góry dziękuję za odpowiedź.

Odpowiedź:

Do ważności sakramentu małżeństwa istotne jest, by narzeczeni wyrazili dojrzałą zgodę na zawarcie małżeństwa i by nie byli związani przeszkodami, z powodu których małżeństwa zawrzeć nie mogą.

Epizod satanistyczny w życiu Twojej narzeczonej nie wpływa zasadniczo na ważność małżeństwa. Byłoby tak, gdybyś bez dyspensy starał się o ślub z osoba nieochrzczoną. Istotne będzie jednak, czy Twoja narzeczona pojednała się już z Bogiem i Kościołem, czy jest teraz katoliczką. Bo jeśli nie, powinna być potraktowana jak osoba, która porzuciła wiarę i co więcej, walczy z nią. Wtedy też potrzebna byłaby dyspensa, na którą w takim wypadku chyba nie należałoby liczyć...

A swoją drogę... Nie boisz się? Jesteś pewien, przynajmniej w dużym stopniu, że to już przeszłość, która nie będzie miała dalszego ciągu?

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg