senin 14.12.2008 22:54

przez samotnosc,,,oddalam sie od Pana Boga....mam 33 lata, chcialabym miec rodzine, dzieci, a nie moge JEGO spotkac..banalny problem..trace czasem nadzieje...

Nikt poważny nie może Ci obiecać, że na pewno spotkasz swojego ukochanego. Choć jest sporo kobiet, które znajdują swoją drugą połówkę później, to pewności mieć nie można...

Jak na to patrzyć? Skoro tak bardzo Ci zależy na założeniu rodziny, to jest to jakiś krzyż. Chyba w tym duchu możesz to traktować. I każdego dnia możesz swoje związane z tym cierpienie ofiarować Bogu...

Piszesz, że sytuacja oddala Cię od Boga... Pewnie nie zrozumiem dlaczego, ale wydaje mi się, że w sytuacji, gdy człowiek oddala się od Boga najważniejsze jest wołać do Niego. Trzeba wszystkie swoje sprawy, swój żal, swoje grzechy, pokornie Mu oddawać. Niech wszystko to weźmie, niech sam podniesie, pocieszy, wspomoże... Jest Bogiem. Na pewno rozumie...

J.