m 14.12.2008 22:50

witam,

mam pewien dylemat odnosnie seksu przedmalzenskiego, otoz nie znajduje zadnego uzasadnienia ktore potwierdzaloby moralna nagannosc takiego aktu? wyjasnienia "taka jest nauka kosciola" to jest w rzeczywistosci uciekanie od odpowiedzi bo skoro definicja grzechu jest zasadniczo rozna w zaleznosci od wyznania czy religii to czy nie wlasciwszym jest postepowanie zgodnie z sumieniem ogolnie akceptowalnymi zasadami moralnymi czy normami spolecznymi? przeciez kosciol to tylko instytucja tak samo jak mcdonald czy coca-cola (zachowujac oczywiscie proporcje) swiadczaca specyficzne uslugi a interpretacja przykazan jest subiektywnym wyrazem pogladow hierarchow koscielnych tak wiec kierowanie sie nauka kosciola nie musi oznaczac zawsze postepowania zgodnie z wola Boga a nawet nie musi oznaczac postepowania najwlasciwszego.

Bardzo wygodnie to sobie wytłumaczyłeś. Zapomniałeś tylko:

a) Że Pismo Święte - jak wierzymy natchnione przez Boga - gani wszelki nierząd; wszelkie współżycie, które nie dokonuje się w małżeństwie

b) Chrystus obiecał Kościołowi Ducha Świętego, więc o możliwości błądzenia Kościoła warto wypowiadać się roztropnie

c) Żadne większe wyznanie chrześcijańskie nie uważa seksu pozamałżeńskiego za moralnie dopuszczalne.

Możesz oczywiście wierzyć sobie po swojemu. Tylko niewiele ma to wspólnego z wiarą w Jezusa Chrystusa. Co do postępowania zgodnie z pokręconym sumieniem też warto uważać. Zdarzyć się może ktoś, kto nie uzna za naganne bicie człowieka za głupie odzywki czy nie widzi nic złego w niewypłaceniu pracownikowi wypłaty. A co do ogólnie akceptowanych zasad.... Jeszcze nie tak dawno współżycie przed ślubem uważano za wielki skandal. Niejedna kobieta (jakoś mężczyznom chyba łatwiej uchodziło to na sucho) miała z tego powodu poważne kłopoty. W islamie za coś takiego można stracić życie. W Izraelu w czasach Jezusa - w sumie też. Zastanów się dobrze, co nazywasz ogólnie akceptowaną zasadą. Bo póki co nazywasz nią chyba swoje widzimisię...

Jeśli chcesz poważnie poszukać odpowiedzi na pytanie o to, dlaczego współżycie przed ślubem jest złe, to zajrzyj TUTAJ

J.