Adrian Zabek 14.12.2008 22:14

Mieszkam w Chicago, mam 20 lat. Ponad 2 miesiace temu stracilem prace (a wraz ze mna 27 innych osob, zwolnienie grupowe) z powodu kryzysu ekonomicznego i zaczalem pobierac bezrobocie oraz szukac nowej pracy. Skladalem aplikacje w bardzo wielu miejscach, sklepach, biurach, bankach, fabrykach..., sporo tego bylo. Dopiero niedawno, po tych dwoch miesiacach przyszla jedna propozycja pracy w sklepie budowlanym. Moj problem polega na tym, ze bede musial pracowac w niedziele. Praca w sklepie nie jest praca konieczna, jak np lekarz, policjant, czy nawet kelner. Jednak w dzisiejszej sytuacji ekonomicznej bardzo trudno znalezc wymarzone zajecie. Jestem studentem, mam auto, place czynsz, pieniadze sa mi raczej potrzebne. Oczywiscie moglbym siedziec w domu i pobierac zasilek jeszcze przez pol roku, a potem zyc na garnuszku matki, jednak nie wiem, czy jest to dobre rozwiazanie. Moje pytanie polega na tym, czy jezeli bede pracowal w niedziele (oczywiscie na msze chodzic bede dalej), to czy moge przystepowac do komuni swietej? (dodam jeszcze, ze nie ma w planach dlugoletniej pracy w tym sklepie, bede caly czas szukal czegos, co mozna bardziej pogodzic z religia).

Odpowiedź:

Jeśli okoliczności zmuszają do pracy w niedzielę, to wykonywanie jej nie jest grzechem ciężkim...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg