Kasia 14.12.2008 13:20

Szczęść Boże.
Mam pytanie: byłam u spowiedzi i wyznałam grzech "ulegania pokusom cielesnym" - maiłam na myśli masturbację. Ksiądz zadał mi pytanie "czy było to współżycie z chłopakiem". Zaskoczona i zawstydzona tym odpowiedziałam, że tak. Później były pytania czy z nim mieszkam, a we mnie coś się zablokowało i odpowiedziałam, że nie. Faktem jest, że nie mam żadnego chłopaka. Co powinnam w tej sytuacji zrobić i co wyznać przy kolejnej spowiedzi?

Odpowiedź:

Najlepiej powiedz, ze zaskoczona i zawstydzona przyznałaś się do współżycia z chłopakiem, gdy chodziło o grzech masturbacji. W sumie przyznałaś się do większego zła, wiec nie wchodzi w grę mówienie o zatajeniu. Tym bardziej, że wszystko wynikało z zaskoczenia...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg