wera 03.11.2008 15:45

Chcialam zadac pytanie dotyczace "malzenstwa dla papierow". Wyjasniajac: jestesmy katolicka rodzina mieszkajaca poza granicami kraju. Wzielismy tutaj z mezem slub cywilny, a pozniej slub koscielny. Jestesmy kochajaca sie rodzina, mamy dwoje dzieci. Problem w tym, ze chcac uregulowac sobie status imigracyjny (jestesmy tutaj nielegalnie) maz chce wziasc rozwod cywilny i ozenic sie z obywatelka tego kraju "tylko dla papierow", po czym po czasie ponownie wziasc ze mna slub cywilny.

Moje pytanie jest : czy bedziemy miec grzech:
1) podpisujac papiery rozwodowe (czy mozna przystepowac w takim stanie do komuni swietej?)
2) maz biorac drugi slub cywilny z inna osoba (a pozostajac tak naprawde z nami)
3) w przyszlosci biorac ponownie slub cywilny ze mna ?

Czy bedziemy mogli przystepowac do komunii swietej podczas tych trzech etapow?
Bardzo prosze o szybka i konkretna odpowiedz, z gory serdecznie dziekuje.

Odpowiedź:

W całej sprawie podejrzane wydają mi się dwie sprawy: po pierwsze oszustwo, po drugie możliwość wystąpienia komplikacji w takim rodzaju, ze rozwiedziony mąż nie zechce do pani wrócić. Pozostałe kwestie nie mają chyba większego znaczenia. Na pewno w grę nie wchodzi mówienie o cudzołóstwie, tu rozumianym przede wszystkim jako związek z innym partnerem. Bo dla oceny czy jest grzech czy go nie ma liczy się stan faktyczny, a nie dokumenty. Od tej strony - oprócz oczywiście owego zastrzeżenia, że może to narazić was na komplikacje w życiu rodzinnym - grzechu nie ma.

Jak ocenić winę dotyczącą oszustwa? Ten dylemat trudno rozwiązać. Z jednej strony oszukujecie jakieś państwo. Z drugiej to państwo stosuje wobec was pewną... hmm... jednak szykanę. Niesprawiedliwą. Rozumiem, że państwa bogate chcą się uchronić przed najazdem biedniejszych, którym musiałoby zapewnić opiekę. Z drugiej jest dla mnie niezrozumiałe, że tak trudno zalegalizować stan faktyczny. Jeśli ktoś od lat w jakimś kraju mieszka, płaci podatki, to - moim zdaniem - nie powinno być z tym problemów... A jak wiadomo, jednak są...

Czy stosowanie szykan przez państwo usprawiedliwia jakieś oszustwo? Nie. Wydaje mi się jednak, że szukanie dróg na obejście tych szykan trudno jednoznacznie potępiać... Jak postąpić, musicie już rozstrzygnąć w swoim sumieniu sami... Pamiętając, że urzędnicy imigracyjni mogą wasze oszustwo odkryć i wtedy dopiero zaczną się poważniejsze kłopoty.

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg