Kodeks Prawa kanonicznego mówi: "Tajemnica sakramentalna jest nienaruszalna; dlatego nie wolno spowiednikowi słowami lub w jakikolwiek inny sposób i dla jakiejkolwiek przyczyny w czymkolwiek zdradzić penitenta" (kan 983 par. 1).
Jak wyjaśnia Tomasz Wytrwał OP, bezpośrednie naruszenie tajemnicy ma miejsce wtedy, gdy spowiednik wyjawia osobie trzeciej zarówno personalia penitenta, jak i to, czego dowiedział się od niego na spowiedzi. O pośrednim naruszeniu tajemnicy mówimy wtedy, gdy spowiednik swoim zachowaniem lub działaniem powoduje niebezpieczeństwo wyjawienia osoby penitenta i jego grzechu, np. jeżeli z jego słów można wywnioskować, kto jest sprawcą grzechu. Jeżeli natomiast spowiednik mówi o czymś, co usłyszał podczas spowiedzi w taki sposób, że nie można się dowiedzieć ani domyślić, o kim mówi, nie łamie tajemnicy spowiedzi.
Penitent, czyli osobia spowiadająca się, nie jest przez prawo kościelne zobowiązana do zachowania tajemnicy spowiedzi. Często jednak księża, ze względu na szacunek dla sakramentu pokuty i pojednania, zachęcają wiernych, aby również zachowali w tajemnicy przebieg spowiedzi. Zobacz też
TUTAJ A.