xgx 31.08.2008 11:02

czemu kiedyś i nawet dziś słyszy się o wojnach, morderstwach w imię Boga, wiary. przecież jest napisane ze "nie zabijaj" czemu niektórzy ludzie mówią- "on nie powiedzenie żyć" "on jest przeciwny memu Bogu, w imię wiary powinien zginąć"
wiele słyszy się w historii ze np "Krzyżacy " zabijali, czy naprawdę mieli to błogosławieństwo od Boga przecież nie można zabijać.
Czy postępowali słusznie?

Odpowiedź:

Na ten temat Kościół wypowiedział się nawet w swoim katechizmie. Konkretnie wyjaśniając drugie przykazanie (2148):

Bluźnierstwo sprzeciwia się bezpośrednio drugiemu przykazaniu. Polega ono na wypowiadaniu przeciw Bogu - wewnętrznie lub zewnętrznie - słów nienawiści, wyrzutów, wyzwań, na mówieniu źle o Bogu, na braku szacunku względem Niego w słowach, na nadużywaniu imienia Bożego. Św. Jakub piętnuje tych, którzy "bluźnią zaszczytnemu Imieniu (Jezusa), które wypowiedziano nad (nimi)" (Jk 2, 7). Zakaz bluźnierstwa rozciąga się także na słowa przeciw Kościołowi Chrystusa, świętym lub rzeczom świętym. Bluźniercze jest również nadużywanie imienia Bożego w celu zatajenia zbrodniczych praktyk, zniewalania narodów, torturowania lub wydawania na śmierć. Nadużywanie imienia Bożego w celu popełnienia zbrodni powoduje odrzucanie religii.

Bluźnierstwo sprzeciwia się szacunkowi należnemu Bogu i Jego świętemu imieniu. Ze swej natury jest grzechem ciężkim.

Tyle katechizm. Jeśli więc ktokolwiek i kiedykolwiek zabijał w imię Boga, łamał II przykazanie. Odpowiadający ma jednak wrażenie, że sprawę wojen religijnych się demonizuje. Wielkie wojny XX wieku na pewno nie miały charakteru wojen religijnych. Jeśli już, to można mówić o ich antyreligijnym źródle - zwłaszcza gdy chodzi o inspiracje narodowego socjalizmu czy komunizmu. Także w innych, wcześniejszych wojnach często nie chodziło o religię, a czasem bywała jedynie pretekstem do realizacji państwowych czy dynastycznych interesów. Przypisywanie wszystkich wojen religiom a zwłaszcza chrześcijaństwu, jest po prostu kłamliwe...

J.

więcej »