Irek 11.08.2008 22:54
Szczęść Boże,
Bóg zapłać za odpowiedź na moje pytanie z 2008-07-18 11:50:21 ale muszę dopytać o jeszcze kilka spraw w związku z tą odpowiedzią:
1. Co oznacza opanować swoją reakcję (nieskromną)? Całkiem ją wygasić czy po prostu nie zatrzymywać się nad nią, nie korzystać z okazji, poprostu działać tak jakby jej nie było?
2. W praktyce chodzi o np. taką kwestię: jest zdjęcie samej twarzy dziewczyny (no albo i założmy, że normalnie ubranej) i to u mnie wywołuje podniecenie to czy naprawde muszę przerywać swoje oglądanie? Czy naprawde nie wystarczy zachowywać się jakby go nie było? Bo ja teraz chyba mam nerwice ze moge popatrzec na ładne dziewczyny tylko przez 5 sekund...
3. To samo w kwestiach higieny miejsc intymnych - mam tą higiene dawkować co 5 sekund, nie moge sie po prostu umyć dokładnie, bez przerwy, nie akceptując reakcji która trwa przez ten cały czas mycia?
Ja naprawde sie nad tymi reakcjami nie zatrzymuje....
Bóg zapłać
PS
A jeśli spowiednik powiedział mi, że jak widze ładną dziewczyne to nie jest to grzechem jeśli mam reakcje ale wewnetrznie jej nie akceptuje (czyli po prostu zachowuje się jakby jej nie było), to czy moge go słuchać? Bo nie wiem czy on mi poradził dobrze, z odpowiedzi Odpowiadającego nie potrafie tego jednoznacznie wywnioskować....