Chodzi przede wszystkim o taką sytuację, gdy ktoś grzeszy licząc, ze Bóg mu i tak przebaczy. Do tego stwierdzenia trzeba jednak podchodzić ostrożnie i z umiarem. Każdy grzesznik liczy na Boże przebaczenie. Chodzi raczej o postawę kompletnego nieliczenia się z Bogiem, naigrywania się z Jego miłosierdzia... O postawę, w której człowiekowi dobrze z grzechem, a liczy na Boże przebaczenie mimo braku woli zmiany sytuacji...
Warto też pamiętać, ze istota grzechów przeciwko Duchowi Świętemu polega na trwaniu w grzesznej postawie; jakiś czyn uniemożliwia Boże przebaczenie, bo jest wyrazem niewłaściwego podejścia do Boga. Np. człowiek zuchwale grzeszący nie jest zdolny do autentycznej skruchy. Dla niego to taka zabawa w kotka i myszkę z Panem Bogiem.
Możesz też zajrzeć
TUTAJ J.