Marek 12.06.2008 08:26

Biblia mówi wyraźnie o rozwodzie:

"Jeżeli mężczyzna wybierze sobie kobietę i weźmie ją za żonę, lecz z czasem przestanie w niej znajdować upodobanie, ponieważ odkrył w niej coś odpychającego, to ów mężczyzna napisze list rozwodowy, wręczy go kobiecie i odprawi ją ze swego domu."

Dlaczego więc Kościól uzurpuje sobie prawo do udzielania "rozwodów"? Na domiar wszystkiego w sposób bardzo skąplikowany…

Odpowiedź:

Poczytaj, co na temat tego tekstu Biblii powiedział sam Pan Jezus. Na przykład w Ewangelii Marka rozdział 10 czytamy:

Wybrał się stamtąd i przyszedł w granice Judei i Zajordania. Tłumy znowu ściągały do Niego znowu je nauczał, jak miał zwyczaj. Przystąpili do Niego faryzeusze i chcąc Go wystawić na próbę, pytali Go, czy wolno mężowi oddalić żonę. Odpowiadając zapytał ich: Co wam nakazał Mojżesz? Oni rzekli: Mojżesz pozwolił napisać list rozwodowy i oddalić. Wówczas Jezus rzekł do nich: Przez wzgląd na zatwardziałość serc waszych napisał wam to przykazanie. Lecz na początku stworzenia Bóg stworzył ich jako mężczyznę i kobietę: dlatego opuści człowiek ojca swego i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem. A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało. Co więc Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela! W domu uczniowie raz jeszcze pytali Go o to. Powiedział im: Kto oddala żonę swoją, a bierze inną, popełnia cudzołóstwo względem niej. I jeśli żona opuści swego męża, a wyjdzie za innego, popełnia cudzołóstwo.

Kościół nie przeprowadza rozwodów. Stwierdza tylko czasem, ze w niektórych sytuacjach małżeństw - wbrew pozorom - nie zostało zawarte...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg