f. 11.06.2008 20:49
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
1) Czasami, chociaż to okopnie zabrzmi, "nie chce mi się modlić". Kiedy jednak próbuję czuję, że ta modlitwa nie jest taka, jaka być powinna - jest "byle jaka". Co powinnam robić w takiej sytuacji? Spróbować się skupić chociaż na chwilę i skrócić ją, a może poczytać coś reigijnego, co mnie zainteresuje? może Biblię? Prosiłabym o radę.
2) Modlić się można poprzez kontemplację.. co to znaczy? Czy w czasie kontemplacji rozważamy jakieś prawdy o Bogu czy po prostu wyciszamy się nie myślimy, nie rozmawiamy z Bogiem w tym czasie?
3) Czy wybieranie księdza do którego iść do spowiedzi jest grzechem? Chodzi mi o to, że czuję że przed tym będzie mi łatwiej się wyspowidadać, a przed innym trudniej. A co jeśli chodziłabym do spowedzi do księdza, który moim zdaniem jest "pobłażliwy" nawet jeśli mogę domyślać się, że ze względy na starszy wiek może niedosłyszeć (chociaż z moich obserwacji wynika, że mogę się mylić w tej kwestii)?
4) Szanuję ludzi z wartościami. Jeśli widzę, że ktoś ma na sobie jakiś religijny emblemat np. różaniec na palcu, dużo mi to o takiej osobie mówi. Jednak jeśli chodzi o mnie to zastanawiam się czy w moim przypadku manifestowanie wiary w podobny sposób nie będzie bardziej czymś modnym, na topie, Ja zwracam uwagę na takie rzeczy i boję się czy moim celem ich noszenia nie będzie przypodobanie się otoczeniu, ludziom, takie "szpanowanie". Jak trzeźwo spojrzeć na problem?
Dziękuję za odpowiedź