Emfredyta 05.06.2008 13:44

Uprzejmie prosze o odpowiedź na następujące pytanie.
Mój mąż nie jest katolikiem, tylko protestantem z Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego. Nasz ślub odbył się za dyspensą od biskupa, a właściwie za dwiema dyspensami 1. od różności wyznania, 2. od formy kanonicznej, bo braliśmy ślub w Niemczech w tamtejszym kościele ewangelickim. Tak mi wytłumaczył ksiądz proboszcz w mojej parafii w Polsce. Niedawno ktoś mi powiedział, że nasze małżeństwo nie jest sakramentalne, bo skoro u mojego męża w kościele sakramentu małżeństwa nie ma, to dla mnie też się nie liczy jako sakrament, bo sakrament małżeństwa mogą przyjąć albo dwie osoby albo żadna. Zawsze myślałam, że dla mnie to się liczy jako sakrament a dla mojego męża jako "Geloebnis", przyrzeczenie. Jak to jest? Czy moje małżeństwo jest sakramentalne? Bo gdyby nie było, to chyba bym nie mogła przystępować do komunii.
Bóg zapłać.

Odpowiedź:

W kodeksie prawa kanonicznego (1055) czytamy:

§ 1. Małżeńskie przymierze, przez które mężczyzna i kobieta tworzą ze sobą wspólnotę całego życia, skierowaną ze swej natury do dobra małżonków oraz do zrodzenia i wychowania potomstwa, zostało między ochrzczonymi podniesione przez Chrystusa Pana do godności sakramentu.

§ 2. Z tej racji między ochrzczonymi nie może istnieć ważna umowa małżeńska, która tym samym nie byłaby sakramentem.

Pani małżeństwo jest ważne. Jest więc także związkiem sakramentalnym.

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg