Ewa 05.05.2008 20:33
Szczęść Boże,
W sobotę byłam u Spowiedzi Świętej, nie otrzymała rozgrzeszenia, gdyż uprawiałam seks ze swoim chłopakiem, z którym razem mieszkam. Z okazji świąt Wielkanocnych również spowiadałam się z tego grzechu i z łatwością otrzymałam rozgrzeszenie. Dlaczego niektórzy księża udzielają rozgrzeszenia a inni nie? Czy to zależy od życzliwości księdza? Pragnę dodać, że moja chęć poprawy była bardzo szczera, ale to księdza zbytnio nie interesowało, był nieugięty.
Wkrótce mój chłopak wyjeżdża zagranice na 2 miesiące albo na dłużej i nie będziemy się widywać, (będę sobie żyć w czystości) po powrocie zamierzamy mieszkać osobno tylko po to, aby móc otrzymać rozgrzeszenie. Moje pytanie jest następujące:, gdy już nie będziemy mieszkać razem i będę chciała iść do spowiedzi do czy mam obowiązek powiedzieć spowiednikowi, o tej spowiedzi, w której nie otrzymałam rozgrzeszenia? Czy w ogóle jest sens iść do spowiedzi, jeśli uważam, że Kościół przesadza z nie udzielaniem rozgrzeszenia za to, że popełniam grzech nieczystości (współżyję z mężczyzną, którego kocham i z którym planuję ślub Kościelny)?
Oto mój e-mail (...)
Bóg Zapłać za odpowiedź
Ewa.