ala 24.04.2008 15:12

Mam taki problem mój kuzyn ma ślub cywilny z matką swojego najmłosdszego dziecka. Wychowują trójkę dzieci (wszytkie dzieci mają inne matki). Problemów jest kilka:
1.Czy ksiądz może odmówić im ochrzeczenia dzieci?
2. Średnia dziewczynka wkrótce, w czerwcu, skończy 7 lat, jest to wiek "używania rozumu", czy będą problemy z jej ochrzczeniem. Nie wiem np jakieś przygotowania, egzaminy, byłby to problem, bo mała ma obniżony poziom intelektualny.
3. Kolejny problem, to ta dziwewczynka do 3,5 roku życia mieszkała z matką, prawdopodobnie nie była wtedy ochrzczona,ale takiej pewności nie ma, czy nie ma konieczności sprawdzenia tego? W jaki sposób?
4. Czy matka biologiczna tej dziewczynki musi wyrazić zgodę na chrzest? (jest katoliczką, ale rzadko bywa trzeźwa). Jeżeli wystarczy tylko ojciec, to czy tę matkę należy powiadomić o chrzcie? (Ma odebrane prawa rodzicielskie). Ojciec dziecka nie chce tego z wyżej wymienionych powodów.
5. Która matka powinna być wpisana w księgi parafialne ta, która urodziła, czy ta która wychowuje? Pytanie dotyczy też udziału matki wychowującej w obrzędzie chrztu. Zapewne ta dwójka dzieci będzie ochrzczona razem, więc mała zauważyła by różnicę.
6.Nasz proboszcz jest u nas od niedawna, może nie wiedzieć o tym, że te dzieci mają różne matki i dziewczynka mieszka z ojcem dopiero od 4roku życia. Czy powinnam go o tym poinformować. Głównie o tym,że dziewczynka mieszkała z matką i są wątpliwości, czy była ochrzczona. Czułabym się jak donosiciel, ale z drugiej strony sakrament chrztu to poważna sprawa i może być udzielony tylko raz. Nie może być tak, że najpierw ochrzci mamusia potem tatuś, bo się dogadać nie potrafią.

Odpowiedź:

1. Rodzice muszą gwarantować chrześcijańskie wychowanie dzieci. Tylko ze względu na ich wiarę udziela się dzieciom chrztu. Jeśli rodzice żyją bez ślubu, a nie ma ku niemu obiektywnych przeszkód, mogą być problemy...

2. Rzeczywiście, dziecko które kończy 7 rok życia traktowane jest w sprawie sakramentów jak dorosły. W tym konkretnym wypadku (obniżony poziom intelektualny, a więc pytanie o możliwość wystarczającego używania rozumu) trzeba wszystko ustalić z proboszczem...

3. Dziecko powinno być chrzczone w parafii, gdzie mieszkają jego rodzice. Trzeba by więc zapytać w tej parafii, czy nie ma jej w spisie ochrzczonych. Gdyby nic nie znaleziono, można przesłuchać ewentualnych świadków (to już zadanie księdza), a więc także matkę dziewczynki...

4. Prawo stanowi (kanon 868§ 1)

Do godziwego ochrzczenia dziecka wymaga się:

1° aby zgodzili się rodzice lub przynajmniej jedno z nich, lub ci, którzy prawnie ich zastępują;

2° aby istniała uzasadniona nadzieja, że dziecko będzie wychowane po katolicku; jeśli jej zupełnie nie ma, chrzest należy odłożyć zgodnie z postanowieniami prawa partykularnego, powiadamiając rodziców o przyczynie.

5. Wpisu w księgach parafialnych dziecko nie widzi.... Do księgi należy wpisać zarówno rodziców naturalnych jak i tych, którzy dziecko adoptowali. W prawie tak to ujęto (kanon 877§ 3).

W wypadku dziecka adoptowanego należy wpisać nazwiska adoptujących oraz - przynajmniej jeśli tak czyni się w akcie cywilnym regionu - nazwiska rodziców naturalnych, zgodnie z §§ 1 i 2, przy uwzględnieniu przepisów Konferencji Episkopatu.

6. O wszystkich sprawach dotyczących dziewczynki trzeba koniecznie powiedzieć proboszczowi. Nie jest to żadne donosicielstwo. Po prostu jemu wiedza o stanie faktycznym jest potrzebna. Po to, by mógł wszystko zrobić roztropnie, zgodnie z prawem.

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg