agnieszka 29.03.2008 22:42
Ja i mój chłopak mamy odmienne poglądny na temat czystości.
Nie potrafię z nim zerwać bo bardzo go kocham i to jedyna rzecz która nas poróżnia..
Nie uprawiamy seksu, ale czasem przekraczamy gracnicę ( mniej np. namięntmy pocałunkiem, lub bardziej- pettingiem)
Już nie mam siły prowadzić o to wszystko wojny, bo wiem że jeśli tak będzie to będzie koniec bo on uważa że ja przesadzam i mam absurdalne poglądy na ten temat, nie rozumiem że to wypływa z miłości:(
Czy w takiej sytuacji wogóle nie mogę przystępować do spoweidzi (bo żałuje bardoz ze względu na Boga) ale wiem że preędzej czy później w jakiś sposób upadnę/? :(