karolina 11.03.2008 19:23

Mam pytanie odnośnie podniecenia z powodu myśli o ukochanej osobie (tych czystych).
Kiedy spowiadałam się, powiedziałam księdzu, że jeśli nawet w czysty sposób myślę o chłopaku, to pojawiają się "niechciane reakcje organizmu" i ksiądz powiedział, żebym się tym nie przejmowała, bo jest to najzupełniej normalne, ale dla mojego dobra lepiej, żebym poczekała, aż wszystkie procesy dojrzewania się zakończą (mam 14 lat). Nie wiem właśnie jak mam to rozumieć, zapomniałam dopytać księdza, czy to znaczy, że do czasu, aż dojrzeję, mam w ogóle nie myśleć o chłopaku?
Przyznam szczerze, że dla mnie jest to wręcz niemożliwe do wykonania... Codziennie myślę o ukochanym, wyobrażam sobie jak go całuję i przytulam (oczywiście w czysty sposób, bez żadnych namiętności, bardzo czule i tkliwie) i czasami pojawia się coś w rodzaju podniecenia, staram się to tłumic i nie zgadzam się na to, ale dalej myślę o tym chłopaku, tylko staram się myśleć jakoś tak, żeby to podniecenie się nie pojawiało... czy to jest niepotrzebne narażanie się na grzech? bo przecież dobrze wiem, że myśląc o chłopaku, o wzajemnej czułości (oczywiście tej czystej), zawsze istnieje jakieś prawdopodobieństwo, że pojawi się podniecenie a i tak o nim myślę... Rozwiązanie pewnie byłoby proste: to przestań o nim myśleć, ale to tak, jak gdyby ktoś zakazał mi jeść albo spać...
I teraz nie wiem, co mam robić, bo z jednej strony chcę pielęgnować w sercu miłość do chłopaka a z drugiej nie chcę grzeszyć...

Odpowiedź:

Skoro jesteś zakochana, to myślenie o chłopaku jest dość normalne. Obrany przez Ciebie kierunek jest słuszny: kiedy czujesz, ze myśli są zbyt podniecające, porzucasz je, starasz sie myśleć o nim tak, by nie budziło to podniecenia. Kolejnym krokiem powinno być nie tyle porzucenie myśli o ukochanym, co uczciwe powiedzenie sobie, na ile takie czy inne myśli są dla ciebie faktycznie poważnym narażeniem sie na grzech. I do tych, które rzeczywiście narażają Cię na grzech, nie powinnaś wracać... Bo z pokusą nie ma co dyskutować...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg