wojtek 10.03.2008 16:15

Szczęść Boże!

Jestem osobą wierzącą i bardzo kocham Pana Jezusa. Staram się jak mogę Go naśladować w swoim życiu.

Niestety, moje zdrowie nie idzie w parze z moimi chęciami. Otóż stwierdzono u mnie zespół kompulsywny (natrętnych myśli) na tle seksualno - dewiacyjnym. Zapisano mi preparat Androcur, który zatrzymuje u mężczyzn popęd płciowy. Od razu była poprawa - bezwstydne myśli przestały mnie dręczyć.

Jednak, przeglądając różne źródła, nie jestem pewien, czy zażywanie tego preparatu jest zgodne z nauką Kościoła. Zwłaszcza że mój Spowiednik sam nie ma pewności w tej kwestii - jak mówi w końcu ma to mi pomóc w normalnym życiu.

Proszę o poradę i Bóg zapłać!

Odpowiedź:

Problem w tym, że farmakologiczne likwidowanie popędu to nie jest wyjście na całe życie. Musisz sie nauczyć z nim żyć i sensownie go ukierunkowywać czy przepracowywać, a nie przed nim uciekać. Pewnie dlatego spowiednik ma wątpliwości. Jeśli jednak preparat zapisał Ci lekarz, to pewnie wie co robi. Na pewno zażywanie takiego środka z przepisu lekarza nie jest grzechem...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg