Tomek
09.03.2008 20:46
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Mam pytanie rodzące się zawsze przy czytaniu Słowa Bożego. Czytamy na kartach Biblii że po śmierci będziemy jak aniołowie w niebie czyli ani się żenić nie będziemy ani za mąż wychodzić itd.Rodzi się pytanie bo jak wiemy aniołowie mają hierarchię i dzielą się na Władze,Panowania itd.czy podobnie będą się dzielić ludzie którzy osiągnęli niebo.Czy w Niebie będą wszystkie dusze równe sobie czy raczej będzie podział na status,przywileje itp.? Bo np.Tzw.Dobry łotr który się nawrócił przed śmiercią będzie na równi np.z osobą która całe życie żyła w ukrytej świętości i prawdzie ewangelicznej. Albo czy JP2 będzie w Niebie na równi np. z osobą grzeszną która do końca świata będzie w czyśćcu.
Mr 12:25
Gdy bowiem powstaną z martwych, nie będą się ani żenić, ani za mąż wychodzić, ale "będą jak aniołowie w niebie".(Czyli z podziałem na status?jak aniołowie)
(BT)
Odpowiedź:
Mówiąc o tym, że w niebie będziemy jak aniołowie Boży Pan Jezus miał na myśli sprawy relacji międzyosobowych, konkretnie zawieranie małżeństw. Wyciąganie z tego wniosków co do organizacji wspólnego życia jest przesadą. Przecież wiadomo np. że mamy zmartwychwstać. Czyli będziemy mieli ciała. Nie będziemy więc jak aniołowie, bo są one czystymi duchami. Pan Jezus kłamał?
Po prostu tekst czyjejś wypowiedzi trzeba interpretować zgodnie z intencją mówiącego, która widać w kontekście jego wypowiedzi. A nie tworzyć w wyrwanych zdań zasad ogólnych.
Nad problemem "różnego poziomu" szczęścia zbawionych teologowie oczywiście sie zastanawiali. W dzisiejszym Katechizmie nie ma o rozróżnieniu szczęścia zbawionych wzmianki. Natomiast "Dekret dla Greków" Soboru Florenckiego o takim rozróżnieniu wspomina:
"Dusze tych, którzy po przyjęciu chrztu nie splamili się w ogóle żadnym grzechem oraz dusze tych, którzy splamiwszy sie grzechem, zostali oczyszczeni w sposób wyżej podany, czy to pozostając w ciele czy też po opuszczeniu go - zostają natychmiast przyjęte do nieba i oglądają jasno samego Boga w Trójcy jedynego - jakim jest - w zależności od różnych zasług, jedni doskonalej od drugich".
Nie tyle jest wiec mowa o hierarchii między zbawionymi, ile o różnym stopniu szczęścia. Tyle że główna myśl tego tekstu dotyczy czegoś zupełnie innego: faktu istnienia sądu szczegółowego zaraz po śmierci...
J.