Jaskółka 19.02.2008 10:07

Szczęść Boże!
Mam dwa pytania.
1.Poprosiłam mamę, żeby wydrukowała dla mnie w pracy parę stron tekstu... dokładnie 37 stron. Ale czy to nie jest kradzież? Jaką wagę ma ten grzech? Wydaje mi się, że jest to grzech lekki, bo nie okradam na dużą kwotę i nie robię tego często. Jednak chciałabym poznać opinię kogoś z boku. Poza tym jak zwrócić należność?

2.Kiedy wydaje mi się, że coś nie jest grzechem ciężkim, tylko lekkim i czynię to, bo nie będę musiała się z tego spowiadać i będę mogła w dalszym ciągu przyjmować Komunię, to czy grzeszę przeciwko Duchowi Świętemu? Bo zamykam się na dobro. W dodatku przyzwalam sobie na grzech lekki, nie dbam o to, czy ranię Pana Boga i innych, tylko o to, czy będę mogła przyjąć Komunię Św.

Odpowiedź:

1. 37 stron maszynopisu to pewnie najwyżej kilka złotych. Na pewno trudno mówić o ciężkim grzechu. A o sposobach oddania, jeśli nie możesz oddać wprost, musisz porozmawiać ze spowiednikiem.

2. Nie jest to grzech przeciwko Duchowi Świętemu. Na pewno jednak musisz starać się pracować nad sobą także w tej kwestii...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg