Anula 03.02.2008 21:38

Szczęść Boże - ostatnio czytając strony o spowiedzi, zaczęły mi się przypominać sytuacje i złe zachowania sprzed prawie 20 lat, do których wówczas nie przywiązywałam większej wagi - nie spowiadałam się z nich i przystępowałam do Komunii Sw. Czy powinnam się z nich teraz wyspowiadać (np. korzystanie z wróżek, horoskopów)?
Inne bardzo ważne pytanie- czy popełniłam grzech ciężki, gdy koleżanka wyznała mi w tajemnicy (20 lat temu), że zamierza dokonać aborcji (to było jej drugie dziecko, a mąż dużo pijący), a ja nie zareagowałam stanowczo na NIE. Wydaje mi się, że próbowałam jej doradzać, aby tego nie robiła, ale tak naprawdę pozostawiłam ją samą z tą decyzją. Po tej rozmowie na dłużej wyjechała i nasze kontakty urwały się - nie wiem, czy dokonała tego, ale wiem że ma tylko to pierwsze dziecko. Tej rozmowy chyba nigdy nie zapomnę, mam wyrzuty sumienia.

Odpowiedź:

W obu sprawach powinnaś raczej porozmawiać ze spowiednikiem. Jeśli uważasz że popełniłaś grzech ciężki, to należałoby go wyznać zaznaczając, że chodzi o stare sprawy. Jeśli nie było zatajenia, a tylko niezauważenie problemu, to wszystkie dotychczasowe spowiedzi były oczywiście ważne...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg