michal 15.12.2007 11:41

kiedys dosc dawno, w mojej klasie 2 dziewczyny poszly chyba na wagary z jakiejs lekcji. pani spytala kto ma telefon kom. , nie wiem jak dalej ale wyszlo na to ze pewien chloopak jej pozyczyl z naszej klasy. zadzwonila do mamy jednej z nich, potem dala pieniadze chlopalowi - rownowartosc rozmowy - chlopak nie chcial wziac, wzbranial sie, dopiero pozniej wzial te pieniadze. nastepnego dnia, ja powidzialem tym dziewczynom, ze ten chlopak wzial za to pieniadze.. czy to oszczerstwo??

Odpowiedź:

Koleżanki chyba nie uwierzyły, że pani dała mu łapówkę. I chyba Ty też tak sprawy nie przedstawiłeś. Trudno to nazwać oszczerstwem... Ono polega na mówieniu o blixnim czegoś złego, co nie jest prawdą...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg