Małgosia 20.11.2007 17:28
Szczęść Boże!
Jestem w małżeństwie prawie 15 lat.
Mój mąż jest uzależniony od pornografii. Długo z tym walczyłam, pilnowałam, sprawdzałam, prosiłam, płakałam. Jednak zawsze do tego wraca.Wiele razy tłumaczyłam mu, że to grzech oraz że mnie w ten sposób rani. Jednak śmiał się ze mnie i zawsze agresją wtedy reagował. Obecnie nie mam już siły z nim walczyć. Mam pytanie, czy jako żona jestem obarczona jego grzechem. jako kobieta dla niego nie istnieję, choć bardzo dbam o siebie i swój wygląd. Czy ja mogę dać już za wygraną i przestać walczyc. Czy wtedy nie będzie to z mojej strony grzech zaniedbania? Pozdrawiam. Małgosia