aga 31.08.2007 16:46
1. Jedna z osób zarzuciła mi że katolicy są bałwochwalcami modląc się do Maryi I innych świętych, bowiem w Biblii jest napisane, że tylko Bogu oddawać można pokłon a jedynym pośrednikiem między Bogiem a ludźmi jest Jezus Chrystus I ewentualnie do Niego możemy się modlić I do nikogo więcej. A my modlimy się do całego kanonu świętych I w ten sposób popełniamy bałwochwalstwo. A propo kultu obrazów – odpowiadający twierdzi że nie modlimy się do obrazów ale do osób, które się na nich znajdują ale przecież np. specjalnie udajemy się do Jasnej Góry żeby pomodlić się do tego konkretnego obrazu
2.Odpowiadający pisał, że Duch Święty chroni Kościół przed błędem nie przed grzechem. Ale czy np. inkwizycja kościelna nie wynikała właśnie z błędnego rozumowania nawracania niechrześcijan żeby zbawić ich dusze albo aby zachować czystość wyznania (takie poglądy miał przecież np. św. Augustyn jeden z ojców kościoła). Dochodzi tu błędne (przynajmniej w naszym dzisiejszym mniemaniu, gdyż zostało to dziś zmienione) interpretowanie prawa bozego. I co wiecej o inkwizycji I brutalności nie wypowiadał się pojedynczy człowiek ale stanowiło to część kościelnego nauczania. I gdzie tu nieomylność?
3. Św. Paweł apostoł pisze w liście do Rzymian, że władza świecka pochodzi od Boga I dlatego należy być jej posłusznym. Jak mieliby się do tego ustosunkować współcześni Chrześcijanie. Dziś nikt nie uważa, że władza świecka pochodzi od Boga, ale to iż pochodzi ona od ludu I to ludzie ją wybierają. Ale w końcu jeśli jakieś stwierdzenie pochodzi z ust apostoła to chyba należałoby się do tego jakoś ustosunkować? Jeśli założymy, że mówił on tak dlatego, że były takie a takie czasy to chyba wówczas całą Biblię należałoby odczytywać w konkretnym momencie historycznym. A przecież mówimy że ma ona wartość uniwersalną I niezmienną.
4.
Kościół uzasadnia zło antykoncepcji odwołując się do historii Onana, który unikał poczęcia poprzez stosunek przerywany, czyli jedyną znaną wówczas metodę antykoncepcji. Tylko dlaczego Chrześcijanie mają czerpać prawa ze Starego Testamentu, który jest przecież znakiem starego przymierza, które Chrześcijan nieobowiązuje. Można mówić, że każąc Onana śmiercią Bóg zwrócił uwagę na wielkie zło jego czynu, ale przecież w starym Testamencie Bóg nakazuje karać śmiercią za nieprzestrzeganie szabatu, z czego możemy wywnioskować, że Chrześcijanie powinni obchodzić również szabat. Więc gdybyśmy zaczęli odnosić się do Starego Testamentu to musielibyśmy przestrzegać wszystkich jego zaleceń, dlaczego więc Kościół tak bardzo zwraca uwagę na historię Onana?
5. Jeśli ktoś uwiódł dziewicę jeszcze nie zaręczoną i obcował z nią, uiści rodzinie opłatę składaną przy zaślubinach i weźmie ją za żonę. Jeśliby się ojciec nie zgodził mu jej oddać, wówczas winien zapłacić tyle, ile wynosi opłata składana przy zaślubinach dziewic.
Jeśli mężczyzna znajdzie młodą kobietę - dziewicę niezaślubioną - pochwyci ją i śpi z nią, a znajdą ich, odda ten mężczyzna, który z nią spał, ojcu młodej kobiety pięćdziesiąt syklów srebra i zostanie ona jego żoną. Za to, że jej gwałt zadał, nie będzie jej mógł porzucić przez całe swe życie.
Dlaczego w jednym wypadku ojciec może odmówić oddania córki za mąż za mężczyznę z którym spała a w innym wypadku, kiedy to mężczyzna ją zgwałcił musi ona zostać jego żoną?