tata 17.07.2007 23:49

Moja Córka właśnie wróciła z wakacyjnego wyjazdu i jest zafascynowana wspólnotami chrześcijańskimi. Za 2 dni wybiera się na spotkanie "poobozowe" - z tego co wynikało z rozmowy będzie to spotkanie wolnych chrześcijan. My jesteśmy katolikami i obawiamy się o los Córki (ma 17 lat). Co powinniśmy zrobić? Zabronić? Pozwolić? Zniechęcić? Przekonywać (rozmowa z młodą dziewczyną, zamkniętą na argumenty rodziców nie będzie łatwa). Proszę o radę.
Tata.

Odpowiedź:

Trochę już czasu minęło...

Na ludzką fascynację trudno znaleźć przekonujące argumenty. Serce bywa mocniejsze niż rozum. Wyjściem może być inna fascynacja: wspólnotami, które należą do Kościoła katolickiego. Ale jak to zrobić, trudno powiedzieć... Na pewno warto słuchać, nie tylko przekonywać. Wtedy można odpowiedzieć sobie samemu na pytanie, jaki brak ktoś poszukujący wspólnoty próbuje uzupełnić...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg